Rekordowy 2023. Upalny weekend i alerty pogodowe
Do Polski nadchodzą upały. Tylko w czwartek czeka nas chłodniejszy dzień. Od zachodu już ciągną masy cieplejszego powietrza. Weekend będzie zatem prawdziwie wakacyjny. "Ekstremalnie ciepło" ma być przez całe lato - zapowiada rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
- Czeka nas ekstremalnie ciepłe lato, a rok 2023 będzie globalnie najcieplejszym rokiem - stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową Walijewski. Swoje zdanie opiera on na prognozach amerykańskich meteorologów.
Jak zaznaczył, nie ma jednak prognoz, które wskazywałyby, że będzie to rekordowo ciepły rok w Polsce. Nie znaczy to jednak, że czeka nas chłodniejsze lato, wręcz przeciwnie. Będzie ono ekstremalnie ciepłe.
- Jak najbardziej na termometrach będą się pojawiały wartości powyżej 30 st. C i ogólnie średnia temperatura dla okresu letniego w kraju ma być powyżej normy, a w ciągu najbliższych 10 lat wartość 40-stopniowa na termometrach najprawdopodobniej pojawi się w Polsce - stwierdził Walijewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekin tuż przy plaży. Ludzie uciekali z wody przerażeni
Alerty pogodowe w weekend
Zaznaczył, że jeżeli chodzi o pogodę na najbliższe dni, to tylko w czwartek czeka nas chwila oddechu od upałów, bo do Polski napłynie chłodniejszy front. Jednak od piątku ponownie zacznie napływać z zachodu cieplejsze powietrze: pogoda będzie wyżowa, do tego słaby wiatr i dużo słońca.
- W piątek na termometrach zobaczymy 27-28 st. C w Polsce zachodniej i południowo-zachodniej, w centrum około 26 st. C, a na wschodzie 24-25. Nieco chłodniej będzie w obszarach górskich i nad morzem, bo 22-23 st. C - zaznaczył rzecznik IMGW.
W weekend będzie jeszcze cieplej. W sobotę na zachodzie Polski termometry pokażą 30 st. C. Natomiast w niedzielę upał opanuje cały kraj i słupki rtęci dochodzić będą do 33 st. C.
- Będą wydawane ostrzeżenia przed upałem i będziemy musieli pamiętać o różnych zaleceniach. Przede wszystkim pić dużo wody i chłodzić się w klimatyzowanych miejscach - powiedział Walijewski.
Gorąca aura nie odpuści jeszcze przynajmniej do wtorku. Wystąpić mogą wtedy gwałtowne burze.
Czytaj też:
