Rekonstrukcja rządu. Wiemy, kto pójdzie z Trzaskowskim do Pałacu

- Po wygranej Rafała rekonstrukcja rządu i tak zrobi się sama - zwracają uwagę rozmówcy z koalicji. Powód? Zwycięstwo Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich będzie oznaczało, że jego najbliżsi współpracownicy - dziś ministrowie - przeniosą się do jego Kancelarii.

Rafał Trzaskowski do Kancelarii Prezydenta zaprosi ministrów
Rafał Trzaskowski do Kancelarii Prezydenta zaprosi ministrów
Źródło zdjęć: © East News | Karolina Adamska
Michał Wróblewski

Na razie tego tematu nikt nie chce podnosić. Pytań w tej sprawie każdy z ministrów próbuje uniknąć. Ale pytania są, bo rekonstrukcję rządu - i to głęboką - zapowiedział sam premier Donald Tusk. Ku niezadowoleniu podwładnych.

- O rekonstrukcji nie należy mówić, tylko ją robić. Taka powinna być zasada. Ale jest, jak jest - ubolewa jeden z członków rządowej administracji. 

Inny rozmówca z koalicji: - Każdy jest gotowy na zmiany, ale taka zapowiedź na kilka miesięcy wcześniej... To nie był dobry pomysł.

Niemniej - stało się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska organizuje naradę całej UE. "26 ministrów"

Temat wywołał w poniedziałek wicepremier Krzysztof Gawkowski, przyznając w Radiu Zet, że po wyborach prezydenckich zostaną przeprowadzone bardzo istotne zmiany w rządzie - personalne i strukturalne.

Dzień później informacje potwierdził szef rządu. - Na pewno po wyborach prezydenckich przedstawimy projekt, on będzie wymagał akceptacji nowego prezydenta. To będzie zmiana systemowa. Będziemy mieli jeden z najmniejszych rządów w Europie, jeśli chodzi o strukturę - przyznał Donald Tusk.

Zasugerował też, iż to od wyboru Rafała Trzaskowskiego zależy de facto, czy nowa struktura rządu znajdzie akceptację w Pałacu Prezydenckim. Nowy prezydent przejmie swoją funkcję w sierpniu 2025 roku.

Gdyby Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie (pierwsza tura odbędzie się 18 maja, druga - 1 czerwca), to - jak mówią w koalicji - "rekonstrukcja i tak zrobi się sama". Powód? 

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na głowę państwa ma już na oku ministrów, których mógłby (i chciałby) mieć w swojej prezydenckiej ekipie. 

W nowym, spodziewanym układzie szefem Kancelarii Prezydenta miałby zostać obecny minister sportu Sławomir Nitras, jeden z najbliższych współpracowników Trzaskowskiego i współtwórca Campusu Polska Przyszłości. W partii oceniany jest jako świetny organizator, który sprawdziłby się w roli szefa KPRP.

Ministrem odpowiedzialnym za sprawy zagraniczne mógłby być obecny minister ds. europejskich w rządzie Adam Szłapka (w kancelarii pracował już za czasów prezydenta Bronisława Komorowskiego, dziś intensywnie pracuje m.in. przy prowadzeniu polskiej prezydencji w UE); ministerialną tekę mogłaby otrzymać także Barbara Nowacka (obecna minister edukacji, która zbiera jednak coraz gorsze recenzje w środowisku). 

Cezary Tomczyk i Rafał Trzaskowski
Cezary Tomczyk i Rafał Trzaskowski© East News | Adam Burakowski/REPORTER

Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego mógłby zostać obecny wiceminister obrony narodowej, Cezary Tomczyk. Jako parlamentarzysta obronnością zajmuje się od kilkunastu lat, a jako członek rządu jest odpowiedzialny m.in. za stworzenie wielkiego projektu "Tarcza Wschód". 

Tomczyk odpowiadał także za zwycięskie kampanie Rafała Trzaskowskiego w Warszawie oraz za ocenianą jako bardzo udaną kampanię prezydencką w 2020 roku. Dziś jest jednym ze sztabowców kandydata KO. 

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (310)