Reforma systemu sprawiedliwości. Michał Laskowski namawia Małgorzatę Gersdorf do reelekcji
- Namawiam prof. Małgorzatę Gersdorf do ponownego kandydowania na stanowisko pierwszej prezes Sądu Najwyższego - przyznał w najnowszym wywiadzie Michał Laskowski. Rzecznik SN dodał jednocześnie, że jego próby "mu nie idą".
- Małgorzata Gersdorf w przyszłym roku nie zamierza walczyć o reelekcję na stanowisku I prezes Sądu Najwyższego
- We wtorek prof. Gersdorf wydała krytyczną opinię dot. reformy systemu sprawiedliwości
- Nowelizację w czwartek wieczorem złożył klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości
- Z tego, co na dzisiaj wiem, to prof. Małgorzata Gersdorf nie ubiega się o drugą kadencję. Pani prezes tak oświadcza i powołuje się przy tym na swój wiek. Nie mogłaby przez całą kadencję pełnić funkcji - przyznał w rozmowie z RMF Michał Laskowski.
Według rzecznika SN wiek Gerdsorf dla prezydenta Andrzeja Dudy (który powołuje I prezesa SN - przyp. red.) "mógłby stanowić przesłankę prawną do jej niepowołania". - Mimo to namawiam profesor Gersdorf do kandydowania. Ale chyba jakoś mi to nie idzie, nie jest do tego przekonana - dodał Laskowski.
Rzecznik Sądu Najwyższego był także pytany o możliwość rozwiązania sporu prawnego, jaki wybuchł w ostatnich dniach. Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości złożył projekt ustawy dotyczący ustroju sądów powszechnych, a także SN i innych ustaw. Rządzący w ten sposób chcą dyscyplinować sędziów, którzy chcą realizować wprost wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Zobacz też: Plan C ws. Mariana Banasia? Rzecznik rządu rozkłada ręce
Do nowelizacji prawa krytycznie odnieśli się sędziowie oraz opozycja. Sąd Najwyższy we wtorek zaopiniował projekt PiS. Według prof. Małgorzaty Gersdorf wyrażenia, takie jak "uporządkowanie zagadnień ustrojowych", czy "usprawnienie procedury nominacyjnej", które pojawiły się w projekcie nowelizacji, ukrywają rzeczywiste cele wprowadzonych zmian.
- Powinno dojść do spotkania wszystkich zaangażowanych w ten spór stron. Przy stole powinno usiąść grono ekspertów i decydentów. Nie wiem jeszcze w jakiej formule, ale może Marszałkowie obu izb parlamentu, prezydent. Wszystkim powinno zależeć na rozwiązaniu tej sprawy - przyznał Michał Laskowski. Rzecznik Sądu Najwyższego zaznaczył jednocześnie, że jedyną próbą wyjścia z tego kryzysu musi być rozwiązanie ustawowe.
- Efektem tych szerokich rozmów powinien być pełny projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa. Powinno się dojść do pewnego rodzaju porozumienia, czy kompromisu - przyznał.
Głównym powodem - według projektodawców z PiS - jest "polityczne uwikłanie sędziów". Z tą opinią zdecydowanie nie zgadza się rzecznik SN. - Ja chodzę na protesty jako ja, Laskowski, obywatel. (…) Nie uważam, żeby to była polityka - przyznał sędzia wprost. Przyznał, że bierze udział w demonstracjach obywatelskich i czasami zdarzy mu się zabrać na nich głos. - Ale nigdy ramię w ramię z politykami - dodał Laskowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF