Referendum ws. UE w Mołdawii. Są pierwsze wyniki
Są pierwsze wyniki niedzielnego referendum ws. Unii Europejskiej w Mołdawii. Mołdawianie odpowiadali na pytanie, czy eurointegracja powinna zostać wpisana do konstytucji jako cel strategiczny państwa. W wyborach prezydenckich na czele jest urzędująca dotychczas Maia Sandu.
W niedzielę w Mołdawii odbywały się wybory prezydenckie. Równolegle z wyborami trwało zainicjowane przez prezydent Maię Sandu referendum, w którym Mołdawianie odpowiadali na pytanie, czy eurointegracja powinna zostać wpisana do konstytucji. W zamyśle proeuropejskich władz ma to zagwarantować, że w przypadku ewentualnej zmiany władzy kurs na wejście do Wspólnoty zostanie utrzymany.
Wpisanie eurointegracji do konstytucji poparło 43,9 proc. wyborców, a przeciw było 56,1 proc. głosujących - wynika z danych opublikowanych przez Centralną Komisję Wyborczą po zliczeniu głosów z 41 proc. komisji wyborczych.
Wybory prezydenckie
Urzędująca prezydent Maia Sandu prowadzi w wyborach prezydenckich z wynikiem 34 proc. po przeliczeniu głosów z 24 proc. komisji wyborczych - powiadomiła Centralna Komisja Wyborcza w niedzielę wieczorem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na drugim miejscu jest wspierany przez partię socjalistów były prokurator generalny Alexander Stoianoglo z poparciem 30 proc. Trzecie miejsce zajmuje Renato Usatii z wynikiem 15,4 proc. Frekwencja w wyborach w chwili zamknięcia lokali wynosiła 51,4 proc. - podano na stronie Centralnej Komisji Wyborczej.
Według władz w Kiszyniowie przed wyborami jeszcze intensywniejsze niż dotychczas stały się rosyjskie działania hybrydowe, mające na celu torpedowanie polityki prozachodniego rządu oraz przedstawiające UE w negatywnym świetle. Wśród nich wymieniane są kampanie informacyjne oraz mające bezprecedensową skalę nielegalne przesyłanie do kraju pieniędzy dla prorosyjskich aktywistów, polityków oraz przeznaczane na kupowanie głosów wyborców.