Trwa ładowanie...

Prorosyjskie nastroje w Mołdawii. "Załamuję ręce"

20 października w Mołdawii odbywają się wybory prezydenckie. Mieszkańcy kraju doceniają działania prezydent Mai Sandu, ale wyrażają niezadowolenie z rządu i zastanawiają się nad przyszłością w Unii Europejskiej.

Wybory w "krainie cudów". "Na razie życie u nas jest ciężkie"Wybory w "krainie cudów". "Na razie życie u nas jest ciężkie"Źródło: PAP, fot: 2023 Anadolu Agency
d3nvfpa
d3nvfpa

- Podoba mi się prezydent Maia Sandu, ale nie podoba mi się rząd - mówi Polskiej Agencji Prasowej pani w średnim wieku, która "nie wie jeszcze, na kogo zagłosuje" w niedzielnych wyborach prezydenckich. Wejście do Unii Europejskiej popiera, ale nie wie, co będzie dalej z Mołdawią, bo - jak mówi - "to jest kraina cudów".

- Chciałabym, żeby Mołdawia weszła do UE, ale na razie życie u nas jest ciężkie. Ceny wysokie, zarobki małe. Kiedy zobaczymy tę Unię? Nie wiem - dodaje. Jak mówi, obecna prezydent podoba jej się. Jest jednak niezadowolona z rządów współpracującej z Sandu (założonej przez nią) Partii Działania i Solidarności (PAS). - Moim zdaniem robią za mało, żeby ludzie żyli lepiej - podkreśla.

- Ja mam na imię Aureli, jak Marek Aureliusz, słyszała pani o takim? Głosować będę na Sandu albo na Iona Chicu. Oni są za Europą, ja też - mówi jeden z mężczyzn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapomnij o papierowym paszporcie. Polacy o rewolucyjnym pomyśle UE

Prorosyjskie nastroje w Mołdawii

- Ja będę głosować na naszą prezydent - mówi z kolei emerytka pani Marina. W sobotę w parku Stefana Wielkiego i Świętego w centrum Kiszyniowa odbywała się tradycyjna potańcówka na świeżym powietrzu, organizowana przez urząd burmistrza. Pani Marina podkreśla jednak, że "w sercu nie ma nastroju do tańca, do radości". Martwi ją sytuacja w kraju i obok niego, w Ukrainie.

d3nvfpa

- Siostra mi mówi, że "szkoda jej Putina", a ja załamuję ręce. Jaka szkoda, czy ty widzisz, co on zrobił w Ukrainie? Pomyśl, że przyjdzie do twojego domu i go zburzy. To Ukraińców powinnaś żałować - opowiada. - Sandu, jak każdy, ma wady i zalety. Ale jej największym plusem jest to, że wie, dokąd zmierza i ja ją za to szanuję. A inni kandydaci? Oni całują Putina w jedno miejsce - podsumowuje.

Pani Elena od 20 lat mieszka w Rumunii, ale w Mołdawii żyje jej córka oraz dwóch braci. Przyjechała do Kiszyniowa właśnie po to, żeby odwiedzić rodzinę. Nie chce powiedzieć, czy weźmie udział w wyborach. - Co, pisze pani o naszej demokracji? To pani w to wierzy? - pyta.

Sama jest rumuńskojęzyczna, ale mówi także po rosyjsku, chociaż już wielu słów nie pamięta. Jej rodzinie - opowiada - nie podoba się, że władze zablokowały rosyjskojęzyczne stacje telewizyjne (z powodu transmitowania prorosyjskich treści). - Komu to przeszkadzało? Można było oglądać filmy i programy rozrywkowe - mówi.

d3nvfpa

Wobec władz w Kiszyniowie jest więc nastawiona raczej krytycznie. Nie chce rozmawiać o polityce, o UE. Opowiada za to, że jej starszy brat, dzięki jej pomocy, przez kilka lat pracował w Rumunii, dzięki czemu ma tamtejszą emeryturę minimalną. Leczy się również w rumuńskim szpitalu, korzystając z tamtejszego, lepszego niż mołdawskie ubezpieczenia. Zapytana o to, czy nie uważa, że jednak w UE sytuacja Mołdawian mogłaby ulec poprawie, marszczy czoło. - To takie polityczne gadanie - uznaje.

Wybory prezydenckie w Mołdawii

20 października w Mołdawii odbywają się wybory prezydenckie, w których Sandu, opowiadająca się za eurointegracją Mołdawii, będzie ubiegać się o reelekcję w rywalizacji z dziesięcioma innymi kandydatami.

d3nvfpa

Sandu jest faworytką wyborów, choć zdaniem ekspertów może dojść do drugiej tury. Kolejni według poparcia kandydaci to popierany przez socjalistów były prokurator generalny Alexandr Stoianoglo oraz umiarkowanie prorosyjski Renato Usatii.

Równolegle z wyborami odbywa się zainicjowane przez Sandu referendum, w którym Mołdawianie odpowiedzą na pytanie, czy eurointegracja powinna zostać wpisana do konstytucji jako cel strategiczny państwa.

Według władz w Kiszyniowie przed wyborami jeszcze intensywniejsze niż dotychczas stały się rosyjskie działania hybrydowe, mające na celu torpedowanie polityki prozachodniego rządu oraz przedstawiające UE w negatywnym świetle. Wśród nich wymieniane są kampanie informacyjne oraz mające bezprecedensową skalę nielegalne przesyłanie do kraju pieniędzy dla prorosyjskich aktywistów, polityków oraz przeznaczane na kupowanie głosów wyborców.

d3nvfpa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3nvfpa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d3nvfpa
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj