Razem przeciwko Tuskowi? Mieli postawić weto, dziś unikają deklaracji
Partia Lewica Razem nie chce zadeklarować, że poprze kandydaturę Donalda Tuska na premiera. W klubie parlamentarnym lewicy może dojść w tej sprawie do rozłamu. Głosy posłów formacji Adriana Zandberga i Magdaleny Biejat nie będą przesądzające. Ich brak jednak może być politycznie znaczący.
Zgodnie z zapowiedziami Wirtualnej Polski, Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej, który zebrał się w czwartek 19 października, oficjalnie zatwierdził kandydaturę Donalda Tuska na szefa rządu. Lider PO - zgodnie z oczekiwaniami przedstawicieli tej partii - ma być kandydatem całej tzw. demokratycznej opozycji.
Czy tak się stanie? Najprawdopodobniej. Wedle naszych informacji Trzecia Droga - czyli sojusz PSL i Polski 2050 - nie będzie stawiała w tej sprawie oporów. Nie będzie też rekomendowała własnych kandydatur. - Poprzemy Donalda Tuska - mówi nam czołowy polityk ludowców.
Co z Nową Lewicą? Sekretarz generalny tej formacji, Marcin Kulasek, deklaruje: - Oczywiście partia, która zdobyła najlepszy wynik, powinna desygnować swojego premiera. Mówiliśmy to od początku. Koalicja Obywatelska zrobiła najlepszy wynik [po stronie opozycji - przyp. red.], a my chcemy z KO współpracować. Donald Tusk będzie również kandydatem Lewicy na premiera.
Szkopuł w tym, że Nowa Lewica w tej sprawie może nie być jednorodna. Sprzeciw wobec kandydatury Tuska mogą wyrazić posłowie partii Razem.
Czy tak się stanie? Czy Razem poprze lidera PO? Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu, odpisał nam na SMS: "Przyjdzie czas, to poinformuję". Szef klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski: "Nie mam wiedzy, żeby nie poparli".
Jak słyszymy, decyzję ma podjąć Rada Krajowa Razem. - Do tego czasu nie będziemy się deklarować - słyszymy nieoficjalnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wysoka frekwencja? Polityk PiS: To też "wina Tuska"
Przypomnijmy: Nowa Lewica zdobyła w wyborach do Sejmu o 4 punkty procentowe mniej niż cztery lata temu.
Przełożyło się to na utratę aż 23 mandatów: zamiast 49 miejsc, dostanie jedynie 26. W nowym Sejmie znajdzie się więc 12 posłów i posłanek dawnego SLD, 7 Wiosny i 7 Lewicy Razem. W ławach poselskich z ramienia tej ostatniej formacji zasiądą: Adrian Zandberg, Dorota Olko, Joanna Wicha, Marcelina Zawisza, Maciej Konieczny, Paulina Matysiak i Daria Gosek-Popiołek. W senackich: Magdalena Biejat i Anna Górska.
To największa reprezentacja Razem w parlamencie. I będzie miała znaczący głos w klubie Lewicy.
Razem unika tematu Donalda Tuska
- Kiedy przyjdzie do formowania rządu koalicyjnego po wyborach, to będą go tworzyły różne partie i to one będą musiały się porozumieć co do kształtu rządu i do decyzji personalnych. Myślę, że Donald Tusk nie będzie premierem - powiedział w Polsat News lider partii Razem Adrian Zandberg. Był styczeń 2023 roku.
Niedługo po tej wypowiedzi posłanka Razem Paulina Matysiak powtórzyła: - Dla mnie też jest oczywiste, że jesienią Donald Tusk nie będzie premierem.
Co więcej, parlamentarzystka dodała w Polsacie, że "to bardzo prawdopodobne, że jako partia Razem postawimy weto w tej sprawie, jeśli padnie taka propozycja".
Czy formacja Adriana Zandberga i Magdaleny Biejat będzie w tej sprawie konsekwentna? I czy Paulina Matysiak powtórzy dziś to, co mówiła w lutym?
- Generalnie wszyscy się teraz skupiają na personaliach, a one są wtórne względem tego, co będzie chciał realizować nowy rząd. Tutaj kluczowe są kwestie programowe, co zostanie wpisane do programu koalicyjnego i jakie sprawy zostaną załatwione - mówi nam dziś posłanka partii Razem.
O Tusku - co sama zaznacza - mówić nie chce. Unika pytania o swoją wypowiedź z lutego.
Współprzewodniczący Razem - posłanka Biejat i poseł Zandberg - nie odpowiedzieli na nasze pytania w tej sprawie, nie odbierali też telefonów. O sprawę zapytaliśmy również posłankę Marcelinę Zawiszę - bez powodzenia.
Poseł Maciej Konieczny uciął temat: - Nie wypowiadam się przed stanowiskiem Zarządu, nie wyrażę opinii w tej sprawie.
Rzeczniczka Razem Dorota Olko przekazała Wirtualnej Polsce, że "trudno ustalać takie rzeczy przez media, zwłaszcza te personalne". - Czekamy na to, że usiądziemy do rozmów i także o tym będziemy rozmawiać. Generalnie Razem ma takie podejście, że ważniejsze niż personalia jest dla nas omówienie kwestii programowych - argumentuje Olko.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Lider Razem: Tusk rozłożył czerwony dywan przed PiS
Politycy Lewicy Razem w przeszłości - również niedalekiej - krytykowali PO i lidera tej partii.
- Koalicja Obywatelska zaprezentowała swoje 100 punktów programowych, które wyglądają, jakby uruchomili maszynę losującą i wyciągnęli z tej maszyny trochę postulatów Lewicy, trochę postulatów Trzeciej Drogi, trochę postulatów Konfederacji i wrzucili do wielkiego worka. Wyszło z tego właściwie ni pies, ni wydra, tylko coś na kształt świdra - komentowała przed wyborami program KO Magdalena Biejat.
Partia Razem szczególnie krytycznie odnosiła się do proponowanego przez KO "kredytu 0 proc." i podejścia tej partii do polityki mieszkaniowej.
- Platforma proponuje rozwiązanie bliźniaczo podobne do tego, co robi teraz PiS. Chce dalej wlewać pieniądze na rynek kredytowy (…). My uważamy, że to jest marnowanie publicznych środków. Kiedy PiS uruchomił kredyt 2 proc., ceny mieszkań jeszcze bardziej poszły w górę. W ten sposób nie rozwiązuje się problemu, tylko przelewa gotówkę z budżetu do banków i deweloperów. Te pieniądze można wydać lepiej - stwierdził Adrian Zandberg.
Wcześniej współprzewodniczący Razem w mocnych słowach oceniał czasy rządów Donalda Tuska. W jednym z wywiadów stwierdził, że Polska po PiS nie może być powrotem do tego, co było - czyli "neoliberalizmu i słabego państwa, które ucieka od odpowiedzialności za jakość życia obywateli".
- Jesteśmy bardzo młodą partią, ale dobrze pamiętamy, co doprowadziło do wygranej PiS. Były to błędy rządu Donalda Tuska: duszenie płac, zaciskanie pasa kosztem budżetówki, umowy śmieciowe, rozpad na Polskę A i B, zwijanie usług publicznych, tchórzliwa polityka wobec prawicy. Polityka prowadzona na kolanach przed biskupami i Episkopatem. To wszystko rozwinęło czerwony dywan przed PiS - ocenił lider Razem.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: Michal.Wroblewski@grupawp.pl