Raport ws. Pegasusa. Andrzej Duda odniósł się do publikacji
Andrzej Duda odniósł się do raportu prokuratora generalnego ws. użycia Pegasusa. - Niech się eksperci na ten temat wypowiedzą. Ci, którzy naprawdę się na tym znają - stwierdził prezydent. - Będą upublicznione dowody, będę wtedy to komentował - dodał.
Z informacji Prokuratora Generalnego przesłanej we wtorek do Sejmu i Senatu w latach 2017-2022 wynika, że kontrola operacyjna przy użyciu Pegasusa objęła 578 osób. Najwięcej osób było objętych taką kontrolą w 2021 roku - 162.
O sprawę został zapytany prezydent Andrzej Duda. - Podchodzę do wszystkich informacji - szczególnie takich, które są informacjami medialnymi - w sposób bardzo spokojny. Nie tak dawno pojawiały się informacje o zupełnie odmiennych, nieporównywalnie mniejszych liczbach osób, wobec których były prowadzone działania związane z toczącymi się postępowaniami, śledztwami, więc pochodzę do tego bardzo spokojnie - odpowiedział.
"Będą dowody, to będę komentował"
- Będą upublicznione dowody, będę wtedy to komentował - dodał prezydent. Ocenił, że "bardzo wiele plotek i nieprawd i półprawd narosło wokół tego, legend". - Podejdźcie państwo do tego bardzo spokojnie. Niech się eksperci na ten temat wypowiedzą. Ci, którzy naprawdę się na tym znają, a nie plotki i robienie afery politycznej wokół ścigania przestępstw - zaapelował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uderzyła w Kaczyńskiego. "Komisja podała mu trochę tlenu"
Prezydent powiedział, że "system był wykorzystywany w celu ścigania przestępstw". - Jeżeli byłby wykorzystywany inaczej, oczywiście powinna być stosowana odpowiednia miara odpowiedzialności. Ale on był nabyty, aby walczyć z przestępczością w sposób nowoczesny i skuteczny - zaznaczył.
Czytaj także: