Rajd dyrektora TPN po Warszawie. Stracił prawo jazdy
Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego stracił prawo jazdy podczas wyjazdu służbowego do Warszawy. Przyrodnik przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h.
- Doszło do tego w nocy po całodniowym wyjeździe służbowym - mówi Szymon Ziobrowski "Tygodnikowi Podhalańskiemu". Wyjaśnia, że myślał, że znajduje się już na trasie ekspresowej na wyjeździe ze stolicy. Mimo to przyznał się do winy i zgodził na karę zaproponowaną przez drogówkę.
Dyrektor TPN stracił prawo jazdy na trzy miesiące i do Zakopanego musiał wrócić jako pasażer.
Co może być dla niektórych zaskakujące, Ziobrowski twierdzi, że brak samochodu w codziennym życiu nie będzie dla niego przeszkodą. Podhalańskim dziennikarzom mówi, że od dawna myślał o ograniczeniu używania auta. Zatrzymanie prawa jazdy przyspieszyło tę decyzję.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: PiS ostro o Tusku. Marek Borowski: to ubożyzna myślowa