Rafał Trzaskowski zastąpi Małgorzatę Kidawę-Błońską. Lawina komentarzy

Termin wyborów prezydenckich nie jest jeszcze znany, wiadomo już, że w nowych wyborach z ramienia Koalicji Obywatelskiej wystartuje obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- Nie będzie łatwo, będą nam rzucać kłody pod nogi, ale im bardziej będą nas atakować, tym bardziej będziemy silni. Wygramy te wybory! Więcej jest ludzi dobrej woli - mówił Trzaskowski podczas ogłaszania tej decyzji.

"Wielki dzień. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski rusza na krucjatę przeciwko siłom, które niszczą państwo, demokrację, przyzwoitość i uczciwość. Startuje, by wygrać wybory prezydenckie. Wygramy je – by odzyskać Polskę dla wszystkich" - napisał na Twitterze wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej.

Szymon Hołownia pytany w Radiu Plus o prezydenta Warszawy, w kontekście zastąpienia Małgorzaty Kidawy Błońskiej, mówi: "Nie zauważyłem w czasie jego kadencji jakichś jego spektakularnych sukcesów, ale i spektakularnych porażek". Stwierdził, że "generalnie wolałby żeby samorządowcy zajmowali się samorządami".

Tomasz Siemoniak w swoim poście na Twitterze napisał, że "jednomyślna rekomendacja zarządu PO dla Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta to mocne podkreślenie wartości demokratycznych i europejskich. To wiara w siłę samorządu". "Teraz idziemy na wybory! Dla Polski i do zwycięstwa!" - dodał.

Ostry wpis zamieścił Ryszard Terlecki. "Kabarecik Budki rusza na nowo, ale z tymi samymi kukiełkami. Widownia się rozeszła, więc Panią Bojkot zamieniono na fachowca od awarii. Przy wygaszonych reflektorach Platforma od klęski do klęski przygotowuje się do smutnego finału" - podsumował działania PO.

"Trzaskowski czyli platformerska powtórka z nieco wyrośniętej chłopięcości" - skomentował z kolei dziennikarz Piotr Semka.

Głos zabrał też dziennikarz Jacek Żakowski. - Rafał Trzaskowski jest miękki, w tym sensie, że nie uporał się do tej pory z dziedzictwem poprzedniej prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz np. jeśli chodzi o "dziką prywatyzację". - mówił w programie specjalnym WP.

Kamila Gasiuk-Pihowicz porównała Trzaskowskiego do Dudy. "Z jednej strony stanie człowiek cieszący się uznaniem europejskich partnerów,zwolennik Unii i mocnego miejsca polski w sercu zjednoczonej Europy. Po drugiej stronie stanie polityk antyeuropejski, który od pięciu lat inicjuje i wspiera działania na końcu których czeka nas Polexit" - napisała.

- Przede wszystkim to jest człowiek bardzo otwarty. Wie, że na arenie międzynarodowej silna pozycja zależy od dialogu - mówił popołudniu Borys Budka o wyborze Rafała Trzaskowskiego. Dodał, że Warszawa jest bardzo dobrym przykładem, jak mieszkańcy dobrze oceniają Rafała Trzaskowskiego.

O Kidawie-Błońskiej powiedział, że jest silną kobietą, bardzo potrzebną w tych wyborach.

Uwagę zwróciła też wcześniejsza samotna konferencja prasowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, na której ogłaszała, że nie wystartuje w nowym terminie wyborów. W komentarzach czytamy, że sztab kandydatki całkowicie ją zostawił. "Gdzie jest sztab MKB? Gdzie jej koledzy i koleżanki, którzy przepychali się do pierwszych rzędów jak MKB była na fali? Samotna kandydatka na ostatniej konferencji to w całej okazałości pokazana hipokryzja i fałsz całej KO. Potraktowaliście MKB jak przedmiot. Straszne" - napisała na Twitterze Joanna Scheuring-Wielgus.

Skomentowała to także Beata Mazurek. "Sufler Budka czaruje świat.Ta zła i niedobra Platforma i cała Koalicja Obywatelska zostawiła MKB. Po fali krytyki łaskawie zaprosił ją na konferencję. Przegracie zakłamani hipokryci" - napisała.

Władze ugrupowania zdecydowały się na zmianę ze względu na niskie sondażowe wyniki dotychczasowej kandydatki, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl