Rafał Trzaskowski mówi o zaniedbaniach po katastrofie. "Tego zabrakło"
Poseł PO Rafał Trzaskowski przyznał, że chociaż "rząd zachował się bardzo profesjonalnie", to po katastrofie smoleńskiej nie wszystko zrobiono tak, jak należało. Zaznaczył również, że zabrakło "oceny sytuacji".
10.04.2018 | aktual.: 29.03.2022 14:58
Do tej pory przeprowadzono 77 ekshumacji i sekcji ofiar katastrofy smoleńskiej. Stwierdzono 8 zamian ciał. Sześć takich przypadków odkryto wcześniej - podczas badań przeprowadzonych przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
Poseł PO Rafał Trzaskowski przyznał, że na tym polu PO zawiodło. - Ubolewam nad tym, że doszło do takich pomyłek i to jest nasz największy błąd - powiedział. I dodał, że "trzeba było jasno mówić, a myśmy wtedy tego nie powiedzieli, że albo się będzie sprowadzało te szczątki szybko i, niestety, może dojść do tego typu pomyłek (...), albo trzeba było powiedzieć: będziemy czekać".
Zaznaczył, że "tego zabrakło". Polityk uznał, że w tym drugim wypadku szczątki wróciłyby dopiero po "iluś" miesiącach.
"Szokująca" sytuacja. Trzaskowski mówi o przyczynach
Trzaskowski stwierdził, że w Polsce "nigdy nikt nie był konfrontowany z tak niesłychaną tragedią". Zaznaczył, że chociaż "rząd zachował się bardzo profesjonalnie", to "zabrakło oceny sytuacji".
Dodał również gdyby "rząd Platformy Obywatelskiej powiedział, że szczątki wrócą dopiero za pół roku" Prawo i Sprawiedliwość rozpętałoby "festiwal nienawiści". - To, niestety, był taki wybór: albo wspólna mogiła, co było nie do zaakceptowania, albo sześć miesięcy badań tak, żeby tego typu pomyłek było jak najmniej - podkreślił.
I przyznał, że sytuacja jest "szokująca". - Dlatego trzeba było o tym jasno mówić - uznał.
Źródło: tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl