To jest wpis Krystyny Pawłowicz.
"Dziś," - czyli wczoraj to było, pojawił się wpis - "5 grudnia po południu w rocznicę urodzin Marszałka Piłsudzkiego, więc w Belwederze.
Prezydent Duda przyjął ślubowanie od wskazanych przez Sejm trzech nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Było ważne przemówienie prezydenta na temat wymiaru sprawiedliwości.
Były media i błysk fleszy. A teraz służba Polsce".
No podpierając się... podpieranie się Piłsudskim dla tak wątpliwej procedury, to duża bezczelność.
Pani minister, pani...
Pani była profesor uczelniana, bo przypomnę - została wywalona z Uniwersytetu w Ostrołęce.
Za jakieś skandaliczne wypowiedzi na temat niepełnosprawnego, bodajże.
No moim zdaniem, jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego w sensie krawieckim.
Co to znaczy?
No może sobie zamówić teraz togę i założyć, chyba biret to się nazywa, tak?
Równie dobrze może sobie uszyć sutannę...
Czy, czy być pilotem F16.
Bo ustawa mówi, że sędziowie przechodzą w stan spoczynku w wieku 65 lat, a ona ma więcej.
Więc, mnie się zdaje, że ta cała procedura jest obarczona, dyskwalifikującą wadą prawną.
To dlatego w takim razie do tej pory nie mamy żadnych zdjęć?
Dziennikarze nie zostali wpuszczeni?
Mam wrażenie, że prezydent nie jest dumny z tego, co zrobił.
Że jak są sędziowie powołani przez Sejm, w którym opozycja ma większość, to on sobie wybiera, którzy mu się podobają, a którzy nie.
A tutaj mówi, ja jestem tylko notariuszem i zróbmy to po cichu.
No to pokazuje, że nawet on uważa to za hucpę.
A na pewno jest to obdarcie Trybunału Konstytucyjnego z jakiejkolwiek wiarygodności.
Ale to w takim razie, dlaczego prezydent nie chce się do tego publicznie przyznawać?
No bo jest kampania wyborcza.
A ci ludzie są kompromitujący. Znaczy nacjonalistka i komuch.
Grubo.
No komuch, no tego nawet Piotrowicz nie kwestionuje, że był nie tylko członkiem, ale i funkcyjnym PZPR-u.
To w takim razie, co takiego się stało w Prawie i Sprawiedliwości, że od kilku dni słyszę, że nie można mówić, że to...
Znaczy można mówić, że to człowiek, który był sam tego systemu, ale to dobry człowiek i generalnie należy mu się to...
Bo komuch, który się wysługuje prezesowi, jest dobrym komuchem.
A komuch, który nie słucha prezesa, jest złym komuchem.
Taka jest u nich logika.
Czyli co? Po Prawie i Sprawiedliwości trzeba będzie robić kolejną dekomunizację?
No na pewno trzeba będzie naprawiać instytucje Rzeczpospolitej.
Kolejne, które oni niszczą.