Radosław Fogiel o reakcji prezesa PiS na oświadczenie Banasia
- W polityce, kiedy chodzi o sprawy istotne dla państwa, nie ma co mówić o zniewagach - tak wicerzecznik PiS Radosław Fogiel odpowiada na pytanie, jak Jarosław Kaczyński zareagował na oświadczenie szefa NIK Mariana Banasia.
Radosław Fogiel w piątek rano na antenie Polsat News pytany był m.in. o to, jak lider rządzącego ugrupowania zareagował na oświadczenie szefa Najwyższej Izby Kontroli. - Nie tylko prezes, ale wszyscy w PiS jesteśmy rozczarowani. Apel do niego skierowany był wyrazem woli siły politycznej, która mianowała go na funkcję - mówił poseł PiS i wicerzecznik tej partii.
- Jak się czuje prezes? - dopytywał prowadzący. - Dziękuję, dobrze - odparł Fogiel. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński nie odebrał jako zniewagi słów Banasia z oświadczenia, w których ten powoływał się na autorytet prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- W polityce, kiedy chodzi o sprawy istotne dla państwa, nie ma co mówić o zniewagach - dodał gość Polsat News.
Beata Kempa: Tusk ma spaloną ziemię w PO. Schetyna o to zadbał
Fogiel odniósł się również do żądań opozycji ws. odwołania ministra nadzorującego służby Mariusza Kamińskiego. - My oceniamy jego pracę bardzo dobrze. Nie mamy mu nic do zarzucenia - stwierdził.
Komentując zaprzysiężenie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Radosław Fogiel zaprzeczył, aby miało odbyć się w tajemnicy. - W tajemnicy to tak, jakby ktoś się spotykał z kimś na stacji benzynowej albo pod śmietnikiem lub pod cmentarzem i tam coś ustalał - powiedział.
- Nie wiem, co kierowało Kancelarią Prezydenta, że taka a nie inna oprawa wydarzenia była sugerowana - powiedział wicerzecznik PiS.
Pytany z kolei o zebrane przez PiS podpisy pod nowym wnioskiem do TK ws. aborcji eugenicznej, Fogiel zaznaczył, że on wniosku nie podpisywał. - Jednak zebrała się grupa posłów PiS, która ma wątpliwości co do obecnych ustaw dotyczących aborcji - dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl