Wielka radość Ukraińców. Zdobyli rosyjski czołg koło Charkowa
Ukraińcom z oddziału obrony terytorialnej w obwodzie charkowskim udało się zdobyć sprawny rosyjski czołg. Żołnierze postanowili przetestować zdobycz co, jak widać na zamieszczonym w sieci nagraniu, dostarczyło im sporo frajdy.
W social mediach pojawiło się nagranie, na którym grupa wojskowych z oddziału ukraińskiej obrony terytorialnej jedzie czołgiem, który jak twierdzą, zdobyli. Materiał ma pochodzić z okolic miejscowości Slatina w obwodzie charkowskim, tuż przy rosyjskiej granicy.
Widoczny na nagraniu czołg to prawdopodobnie model T-80BVM, który jest najnowocześniejszym pojazdem, jakim dysponują rosyjscy pancerniacy. Ten konkretny egzemplarz przysłuży się teraz Ukraińcom. Przejażdżka, mimo prowadzonych działań wojennych, dostarczyła sporo rozrywki zdobywcom.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Rosyjski czołg posłuży Ukrainie"
Na opublikowanym nagraniu słyszymy, jak jego autor mówi, że "rosyjski czołg posłuży teraz Ukrainie". W social mediach pojawia się wiele nagrań dokumentujących przejęcia przez obie strony konfliktu sprzętu wroga. Równie często spotykanym obrazkami są, porzucone przez rosyjskie wojska pojazdy, nie tylko czołgi, ale i różnego innego typu uzbrojenie.
Od początku wojny, według publikowanych przez Ukraińców danych, Rosjanie stracili już około 220 czołgów i ponad 900 transporterów opancerzonych. Agresor ma również problem z zaopatrzeniem, który z każdym dniem trwania działań wojennych daje się coraz mocniej we znaki. Porzucony sprzęt pada często łupem cywili, jest celowo niszczony, by Rosjanie nie mogli go ponownie użyć, lub trafia do oddziałów ukraińskich.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Ukraińskie dowództwo informowało również o przypadkach celowego porzucania sprzętu przez rosyjskich żołnierzy, którzy nie chcąc brać udziału w walkach, uciekali, pozostawiając za sobą ciężki sprzęt.
Zobacz też: Rosjanie porzucają sprzęt. Ekspert: nie kontrolują przestrzeni, która jest za nimi
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski