Radek Liszewski zaśpiewał do małej dziewczynki: "umiesz kręcić pupą". Skarga do RPD

Radek Liszewski, lider zespołu Weekend, podczas koncertu transmitowanego w TVP zaśpiewał do 10-letniej dziewczynki "Umiesz kręcić pupą”. W tej sprawie skargę do RPD złożyła działaczka społeczna Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, od niedawna związana z partią Razem. Zaapelowała również do fundacji Ordo Iuris, by ta podjęła interwencję.

Radek Liszewski zaśpiewał do małej dziewczynki: "umiesz kręcić pupą". Skarga do RPD
Źródło zdjęć: © East News | GERARD/REPORTER

W sobotni wieczór w Kielcach odbył się Festiwal Muzyki Tanecznej transmitowany przez TVP. Na scenie wystąpił między innymi zespół Weekend. W trakcie wykonywania piosenki "Jesteś zarąbista", lider grupy Radek Liszewski przysiadł się do swojej małej fanki zasiadającej w pierwszym rzędzie i "zadedykował" jej utwór.

Skierował w stronę dziewczynki słowa: "Umiesz kręcić pupą, fajnie ruszasz się. Obiektem pożądania właśnie stałaś się".

"Oczekuję zajęcia stanowiska i zdyscyplinowania prezesa TVP"

"Fundacja Ordo Iuris deklaruje, że działa na rzecz ochrony dzieci przed demoralizacją. Dlatego złożyłam dziś wniosek o podjęcie przez Fundację interwencji prawnej wobec TVP i prezesa Jacka Kurskiego ws. demoralizacji i seksualizacji dzieci podczas Festiwalu Muzyki Tanecznej w Kielcach" - napisała na Twitterze Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. "W tej samej sprawie złożyłam skargę do Rzecznika Praw Dziecka, od którego oczekuję pilnego zajęcia stanowiska i zdyscyplinowania prezesa TVP za dopuszczenie do skandalicznej sytuacji z transmisją gorszącego i krzywdzącego dzieci materiału" - poinformowała w kolejnym wpisie.

Jest też skarga do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która będzie musiała przeanalizować treści, jakie padły podczas festiwalu. O złożeniu skargi poinformował dziennikarz Gazety Wyborczej Bartosz Wieliński. Jak napisał na Twitterze, podczas festiwalu w Kielcach doszło do "brutalnej seksualizacji dzieci".

"To był przypadek"

Redakcja "Pudelka" skontaktowała się z Radkiem Liszewskim, by zapytać go, jak ocenia swoją wpadkę:

"To był przypadek, po prostu podszedłem do ludzi, dziewczynka była wystraszona, chciałem, żeby się uśmiechnęła. Bez przesady. Równie dobrze mogłyby być to panie pod 70-tkę. I to też można byłoby uznać za dziwne. Fajnie było w tych Kielcach, fajna energia, prawie miesiąc temu były wyprzedane bilety. Moc i energia!" - powiedział.

Źródło: wprost.pl, faktykielce24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (404)