Serbia obawia się ataku? Zwołano Radę Bezpieczeństwa

Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zwołał na sobotę Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Po piątkowym zamachu terrorystycznym w Rosji, serbski wywiad rozpocznie zabezpieczanie stadionów i centrów handlowych w kraju - podała telewizja N1. Bilans krwawego ataku wynosi już ponad stu zabitych i ponad stu rannych.

Strażacy przeszukują gruzowisko zawalonej hali Crocus/ Zdj. ilustracyjne
Strażacy przeszukują gruzowisko zawalonej hali Crocus/ Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/RUSSIAN EMERGENCIES MINISTRY / HANDOUT
Justyna Lasota-Krawczyk

23.03.2024 | aktual.: 23.03.2024 13:06

Prezydent Vuczić podkreślił, że zamach terrorystyczny pod Moskwą nie jest jedynym powodem zwołania Rady. - Mamy kilka powodów, a to jest przyczyna bezpośrednia - przyznał.

Państwo Islamskie twierdzi, że przeprowadziło zamach, jednak nie przedstawiło żadnych dowodów na potwierdzenie tego stwierdzenia.

- Chcę złożyć najszczersze kondolencje obywatelom Federacji Rosyjskiej, przywódcom Rosji, w nadziei, że terroryści, którzy popełnili tak straszliwą zbrodnię, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, czyli aresztowani lub zlikwidowani - dodał serbski przywódca w rozmowie z telewizją Prva.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Serbia podejmie działania prewencyjne

Podkreślił, że ważne jest podjęcie działań prewencyjnych, m.in. zabezpieczenie stadionów i galerii handlowych przez funkcjonariuszy serbskich służb bezpieczeństwa. - Musimy poświęcić szczególną uwagę miejscom, w których gromadzą się znaczne liczby osób i zrobić wszystko, co w naszej mocy, by chronić populację - wyjaśnił Vuczić.

Ocenił, że zamach doprowadzi do eskalacji wojny na Ukrainie i "przybliży nas do konfliktu światowego".

W piątkowym ataku na Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą zginęło ponad 100 osób - podały rosyjskie władze.

Zobacz także