Racibórz. Pogrzeb zastrzelonego policjanta. Funkcjonariusz pośmiertnie odznaczony
Trwa pogrzeb zastrzelonego asp. Michała Kędzierskiego. Policjant zginął z rąk bandyty podczas interwencji w Raciborzu. W czasie ceremonii poinformowano, że funkcjonariusz został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę oraz szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godz. 12 w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu. Chwilę wcześniej w geście solidarności z tragicznie zmarłym policjantem w całym kraju funkcjonariusze włączyli w radiowozach syreny.
W ceremonii pożegnalnej uczestniczy m.in. komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk, który reprezentuje środowisko policji. Na miejscu jest także sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Kilka minut po rozpoczęciu mszy poinformowano, że postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy z dnia 5 maja asp. Kędzierski został odznaczony Krzyżem Zasługi za Dzielność, nadanym za zasługi w ratowaniu życia ludzkiego i mienia.
Zobacz też: Racibórz wstrząśnięty tragedią. Ujawniono szczegóły ws. śmierci policjanta
Szef MSWiA w uznaniu szczególnych zasług i osiągnięć służbowych nadał pośmiertnie funkcjonariuszowi Złotą Odznakę Zasłużony Policjant. Dodatkowo mianował młodszego aspiranta Kędzierskiego - aspirantem policji.
Śmierć policjanta. Nowe informacje o przestępcy
Jak ustalił reporter WP Sylwester Ruszkiewicz, 40-latek, który oddał śmiertelny strzał w kierunku policjanta to Radosław Ś., mieszkaniec okolic Raciborza. W przeszłości na swoim kryminalnym koncie miał nie tylko przestępstwa narkotykowe, ale także rozboje, naruszenie nietykalności policjanta i kradzieże. Teraz za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Do tragicznych wydarzeń doszło we wtorek na ul. Chełmońskiego w Raciborzu. Około godz. 8 rano funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że w pobliżu stacji benzynowej znajduje się przebrany za policjanta mężczyzna, który prawdopodobnie jest pijany lub pod wpływem innych środków odurzających.
Podczas próby wylegitymowania mężczyzna sięgnął po broń i oddał strzały w kierunku interweniujących policjantów. Kula trafiła asp. Michała Kędzierskiego. Mundurowy miał 43 lata i służył w policji od 2011 r.
"Michał zawsze marzył o służbie w Policji. Swoje pragnienie spełnił w grudniu 2011 roku, wstępując w nasze szeregi. Był zawsze otwarty na potrzeby innych, nigdy nie odmówił pomocy. Był też znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie, pomocnym i gotowym poświęcić każdemu swój czas" - przekazali policjanci w nocie pożegnalnej.