Rabka: zwolniony z aresztu nadal podejrzany o napad
Wtorkowy portret pamięciowy zabójcy
Prokuratura nowotarska zakazała w piątek opuszczania kraju mężczyźnie, podejrzanemu o napad na kantor w Rabce, i w dalszym ciągu bada jego alibi. Śledztwo w najbliższym czasie przejmie Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.
Mężczyzna, wobec którego wczoraj późnym wieczorem sąd w Nowym Targu nie zastosował aresztu tymczasowego, nadal jest podejrzany o napad i zabójstwo właściciela kantoru w Rabce. Prokurator wydał mu zakaz opuszczania Polski - powiedział w piątek prok. Jerzy Balicki, naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Jeszcze w piątek prokuratura spodziewa się uzyskać kolejny, syntetyczny portret pamięciowy napastnika, skomponowany w komputerze. Do tej pory dysponowała trzema portretami, sporządzonymi na podstawie zeznań świadków.
Uzyskane w czwartek przez prokuraturę ekspertyzy daktyloskopijne nie wykazały, by podejrzany o napad mężczyzna był na miejscu napadu. Nie jest to jednak dowód wykluczający jego obecność - uważa prowadzący śledztwo prok. Aleksander Jędryka z nowotarskiej prokuratury.
Prokuratura liczy także na odciski z broni, znalezionej w środę na trasie ucieczki napastnika. Broń znaleziono w potoku i z wody wyjęły ją osoby postronne, nie funkcjonariusze - co stwarza nikłą szansę na uzyskanie odcisków identyfikujących sprawcę. Liczę jednak na odciski w środku, to była broń o skomplikowanym zamku - powiedział prok. Jędryka.
W piątek z aresztu zwolniono kolejnych dwóch mężczyzn podejrzewanych o udział w napadzie na kantor w Rabce.
We wtorek małopolska policja opublikowała w Internecie portret pamięciowy poszukiwanego mężczyzny. Portret został sporządzony na podstawie zeznań świadków.
Do napadu na kantor w Rabce doszło w poniedziałek przed południem. Sprawca oddał w kierunku właściciela kantoru kilka strzałów, a następnie zabrał kasetkę z pieniędzmi i uciekł. (aka)