Putin zawrze pokój? Rosyjski opozycjonista mówi o warunkach
- Jeżeli Władimir Putin usiądzie do stołu negocjacyjnego, to czego można się spodziewać? Jaki w takich negocjacjach jest Putin? Czy z nim da się w ogóle negocjować? - z takimi pytaniami prowadząca program "Newsroom" w WP Agnieszka Kopacz-Domańska zwróciła się do swojego gościa, rosyjskiego opozycjonisty, prof. Władimira Ponomariowa z Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego. - Putin lubi tylko siłę. Dla niego niezależna, silna, demokratyczna i praworządna Ukraina jest absolutnie nie do przyjęcia. Dlatego, że ona będzie ogniskiem zadrażnień wewnątrz Rosji. Kiedyś Ukraina była częścią Związku Radzieckiego i narody, z których składa się Rosja, zobaczą, że jednak można funkcjonować inaczej. W związku z tym dla Putina ważne będą gwarancje, że Ukraina taka nie będzie. Gwarancje będą też ważne dla Ukrainy, ważne będą też dla Trumpa. Jeśli uda im się znaleźć kompromis, w co, szczerze mówiąc, nie wierzę, to może dojść do zawarcia dość trwałego pokoju - ocenił gość programu. - Jak długo może trwać ten pokój? - dopytywała prowadząca program. - Sądzę, że w tym stanie, w którym teraz jest świat, nie więcej niż na 2 - 4 lata. On pójdzie dalej - odparł prof. Władimir Ponomariow.