Putin zagraża Szwecji? Reakcja na chęć dołączenia do NATO
Szwecja wciąż czeka na wejście do NATO. Wciąż istnieją obawy przed rosyjskim atakiem w ramach "odpowiedzi" na poszerzenie Sojuszu. Jednak czy taki atak jest możliwy? O to Adam Janczewski pytał w programie "Newsroom WP" Wojciecha Lorentza, analityka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Taki scenariusz bierze pod uwagę szwedzka komisja obrony. - Moim zdaniem to nie mogłoby się wydarzyć. Podejrzewam, że chodzi o szerszą analizę konfliktu między NATO a Rosją. W takim scenariuszu można ewentualnie rozpatrywać rosyjski atak na Szwecję - komentował w programie "Newsroom WP" Wojciech Lorentz, analityk z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Szwecja celem Rosji?
Jego zdaniem Rosja nie miałaby tu celu oderwanego od szerszego konfliktu z NATO. Rosjanom może jednak zależeć na tym, by Szwecja nie dołączyła do Sojuszu.
Według eksperta Moskwa może zachęcać Turcję do blokowania szwedzkiej kandydatury. Taka presja może być jednak tylko zachętą dla Szwedów, by przyłączyć się do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Szwedzka polityka mogła być wiarygodna tylko z polityką Finlandii. Szwedzi zdają sobie sprawę, że ich bezpieczeństwo jest ściśle powiązane z bezpieczeństwem fińskim - mówił Wojciech Lorentz.
Finlandia jest już w NATO. To ułatwia szwedzkim elitom politycznym tłumaczenie obywatelom, że dołączenie do NATO ma sens. Szwedzka neutralność wytrzymywała zderzenie z rzeczywistością aż do rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Prowokacje Rosjan
- Dokładnie analizowano trendy w rosyjskiej polityce. Zdawano sobie sprawę, że już rosyjska wojna z Gruzją w 2008 r. jest znakiem, że Rosja jest gotowa do odbudowy strefy wpływów i jest gotowa ponosić wysokie koszty, by zburzyć system bezpieczeństwa europejskiego, który powstał po upadku Związku Radzieckiego - komentował Wojciech Lorentz.
- Ta ocena w państwach skandynawskich była. Szwecja ze względu na położenie geograficzne starała się nie konfrontować z rzeczywistością i podejmować decyzji o dołączeniu do NATO. Decydenci liczyli, że cele rosyjskie będą ograniczone. Od 24 lutego zeszłego roku mamy wojnę na pełną skalę z groźbą użycia środków nuklearnych - dodaje Lorentz.
Rosyjski atak rakietowy oraz atak na Gotlandię byłby prawdopodobny w przypadku konfliktu z NATO. Mało prawdopodobne jest, że Szwecja byłaby samoistnym celem rosyjskich ataków.
Rosjanie już teraz mogą dopuszczać się prowokacji na terenie Szwecji. Jednym z przykładów miało być zniszczenie Koranu na publicznej demonstracji. Takie ruchy mogą rozwścieczyć Turków.