Putin wydał rozkaz zajęcia Charkowa? Minister obrony Rosji nakazuje wzmocnienie działań zbrojnych
W niedzielnym raporcie amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wysnuto przypuszczenie, że Władimir Putin mógł wydać rosyjskiej armii rozkaz zajęcia całego obwodu charkowskiego w północno-wschodniej części Ukrainy. Jednak prawdopodobieństwo powodzenia tego rodzaju przedsięwzięcia jest skrajnie niskie - podkreślają analitycy think-thanku.
Jak z kolei przekazała reżimowa rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti, minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu wydał szczegółowe instrukcje, dotyczące wzmocnienia działań zbrojnych na terenie Ukrainy. Nakazał ich intensyfikację we wszystkich kierunkach - z dużym naciskiem na Donbas, gdzie obecnie toczą się najcięższe walki.
Jak kłamliwie twierdzi Ministerstwo Obrony Rosji, kroki te miały zostać podjęte, aby rzekomo "zapobiec masowym atakom Kijowa na infrastrukturę ludność cywilną w Donbasie i innych regionach". Jest to oczywista manipulacja faktami, ponieważ to rosyjskie wojsko dopuszcza się zbrodni wojennych wobec ukraińskiej ludności cywilnej od momentu rozpętania wojny 24 lutego br.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Rozkaz zajęcia Charkowa? Minister obrony Rosji nakazuje intensyfikację działań
W ostatnich dniach doszło np. do rosyjskiego ataku rakietowego na Winnicę. Rakiety Kalibr uderzyły w centrum miasta, położonego w środkowej Ukrainie. Zniszczone zostało kilka budynków, w tym budynek Jubilejny, w którym znajdowały się pomieszczenia biurowe i punkty usługowe oraz Dom Oficerów - obiekt kultury z salą koncertową. Zniszczone zostało także centrum medyczne, które przylegało do Jubilejnego. W pożarze spłonęło także kilkadziesiąt samochodów.
Liczba ofiar tej bestialskiej napaści wzrosła do 24 - powiadomił w sobotę szef władz obwodowych. Wśród zabitych są również dzieci, m.in. 4-letnia Liza. Z powodu oparzeń 85 procent ciała w szpitalu zmarła kobieta. Cztery osoby wciąż są uznane za zaginione.
Zobacz też: "To nie jest wojna Putina, to wojna Rosjan". Ekspertka o społecznym poparciu dla Kremla
Jak także podaje w niedzielę RIA Nowosi - podają się na rzekome realcje jej korespondentów z pola walk - rosyjskie wojsko zaczęło ściągać na front w Donbasie coraz nowocześniejszy sprzęt. Reżimowe dziennikarze z Rosji mieli zaobserwować tam pojazdy BMPT "Terminator", zmierzające w kierunku linii frontu w pobliżu miasta Siwersk.
Znaczne osłabienie rosyjskich wojsk. Wszystko dzięki HIMARS?
Ukraińskie uderzenia z systemów HIMARS na rosyjskie magazyny amunicji i punkty dowodzenia zapewne osłabiły ostrzały artyleryjskie wojsk rosyjskich - ocenił również w ostatnim raporcie ISW. Instytut pisze, że zniszczenie rosyjskich magazynów amunicji prawdopodobnie zmniejszyło zdolność sił rosyjskich do utrzymywania intensywnego ognia artyleryjskiego na liniach frontu. Władze ukraińskie potwierdziły otrzymanie pierwszych systemów HIMARS 23 czerwca.
ISW zauważa, że zmniejszenie aktywności artyleryjskiej Rosjan przypada częściowo na przerwę operacyjną sił rosyjskich, ocenia jednak, że jej zakończenie prawdopodobnie nie doprowadzi do dużego wzrostu liczby ataków naziemnych, tylko do dalszych ograniczonych ataków w klinie Słowiańsk-Siewiersk-Bachmut.
Według raportu intensywność artyleryjskich ostrzałów rosyjskich na linii Słowiańsk-Bachmut w najbliższym czasie pokaże, co bardziej wpłynęło na spadek ostrzałów – przerwa operacyjna czy ukraińskie uderzenia w magazyny.
Źrodło: PAP/RIA Nowosti/studyofwar.org
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski