Putin wchodzi do gry. "Poinformował Netanjahu"
Departament stanu USA potwierdza, że prezydent Joe Biden w środę pojawi się w Izraelu. CNN opisuje wizytę jako "nadzwyczajną", mającą pokazać wsparcie dla "kraju pracującego nad wyeliminowaniem Hamasu". Tuż przed oficjalnym potwierdzeniem informacji do premiera Izraela Benjamina Netanjahu zadzwonił rosyjski dyktator Władimir Putin, który "poinformował go o kilku rozmowach z przywódcami regionu i Autonomią Palestyńską".
Rosyjski dyktator Władimir Putin w poniedziałek wieczorem rozmawiał telefonicznie z prezydentem Syrii Basharem al-Assadem, prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim, prezydentem Palestyny Mahmudem Abbasem i prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem el-Sisim.
Dyktator "poinformował" Netanjahu
Następnie dyktator "poinformował o tym fakcie" premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
"Nacisk rozmowy położony był na sytuację kryzysową spowodowaną dramatyczną eskalacją konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Prezydent Rosji złożył szczere kondolencje rodzinom i przyjaciołom izraelskich ofiar oraz podkreślił swoje całkowite odrzucenie i potępienie wszelkich działań, które skutkują ofiarami cywilnymi, w tym śmiercią kobiet i dzieci" - czytamy w propagandowym oświadczeniu Kremla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin przedstawił Netanjahu "kroki podejmowane przez Rosję, aby pomóc w normalizacji sytuacji, zapobiec dalszej eskalacji przemocy i zapobiec katastrofie humanitarnej w Strefie Gazy".
"W szczególności strona izraelska została poinformowana o kluczowych punktach dzisiejszych rozmów telefonicznych z przywódcami Palestyny, Egiptu, Iranu i Syrii. Potwierdzono zasadnicze zobowiązanie Rosji do kontynuowania prac na rzecz zakończenia konfliktu palestyńsko-izraelskiego i osiągnięcia pokojowego rozwiązania środkami politycznymi i dyplomatycznymi" - czytamy.
Kilka godzin po tej rozmowie potwierdziły się doniesienia mediów.
W środę w Izraelu pojawi się prezydent USA Joe Biden, który uda się także do Ammanu w Jordanii, gdzie spotka się z królem Abdullahem II, prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem al-Sissi i przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmoudem Abbasem.
W tym samym czasie Putin będzie przebywał w Chinach.