Nalot na szpital w Gazie. Wstrząsające zdjęcia krążą w sieci [RELACJA NA ŻYWO]
NA ŻYWO

Nalot na szpital w Gazie. Wstrząsające zdjęcia krążą w sieci [RELACJA NA ŻYWO]

Nalot na szpital w Gazie. Wstrząsające zdjęcia krążą w sieci
Nalot na szpital w Gazie. Wstrząsające zdjęcia krążą w sieci
Źródło zdjęć: © PAP | HAITHAM IMAD
Karina StrzelińskaMateusz Czmiel
16.10.2023 22:13, aktualizacja: 18.10.2023 09:24

Wtorek to 11. dzień wojny między Izraelem a Hamasem. W mediach pojawiają się doniesienia o setkach ofiar nalotu na szpital Al Ahli w Gazie. Krążą zdjęcia, na których widać przerażające skutki uderzenia. Palestyńskie ministerstwo zdrowia podało, że zginęło co najmniej 500 osób. O atak oskarżono Izrael. Rzecznik IDF wskazał, że wojsko "weryfikuje te doniesienia". Jeśli te informacje się potwierdzą, atak na Szpital Al-Ahli w Gazie byłby najtragiczniejszym w skutkach izraelskim atakiem z powietrza od 2008 r. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • 600 tys. mieszkańców Strefy Gazy ewakuowało się na południe po piątkowych wezwaniach armii izraelskiej do natychmiastowego opuszczenia rejonu stolicy Strefy. Rządzący Gazą od 2007 roku Hamas wezwał mieszkańców do zignorowania nakazu ewakuacji.
  • Biuro Praw Człowieka ONZ stwierdziło, że izraelskie oblężenie Gazy i nakaz ewakuacji może zostać uznane za międzynarodową zbrodnię polegającą na przymusowym przesiedlaniu ludności cywilnej.
Relacja na żywo
Przypięty wpis

NA ŻYWO: Strefa Gazy i Izrael

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Izraelu. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

Rzecznik IDF zabrał głos ws. ataku na szpital w Gazie.

"Z analizy systemów operacyjnych IDF wynika, że ​​w kierunku Izraela przeprowadzono ostrzał rakietowy wroga, który w momencie trafienia przeszedł w pobliżu szpitala. Według informacji wywiadu, z wielu posiadanych przez nas źródeł, za nieudaną strzelaninę, w której doszło do szpitala, odpowiedzialna jest organizacja GAP" - napisał na Twitterze Daniel Hagari.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas ogłosił trzydniową żałobę po "masakrze w szpitalu" w Gazie - podaje oficjalna palestyńska agencja informacyjna WAFA. Urzędnicy Hamasu obwiniają Izrael za atak na obiekt. IDF twierdzi, że nadal prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Obraz
© GETTY | Pacific Press

Egipt twierdzi, że Izrael jest odpowiedzialny za uderzenie w szpital w Gazie. Ministerstwo spraw zagranicznych kraju "zdecydowanie potępiło incydent". Kair zaznaczył, że "celowe bombardowanie ludności cywilnej to poważne naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego i najbardziej podstawowych wartości ludzkości".

"Egipt wezwał Izrael do natychmiastowego zaprzestania polityki zbiorowych kar wobec ludności Strefy Gazy" - wskazano w oświadczeniu szefa MSZ Egiptu.

Jarosław Kociszewski skomentował doniesienia o ataku na szpital w Gazie.

"Przy tak wielkiej kampanii nalotów w jednym z najgęściej zaludnionych miejsc na ziemi ryzyko takiego zdarzenia zawsze istnieje. Jeśli doniesienia o masakrze potwierdzą się, wzrośnie presja na Izrael i żądania respektowania zasad humanitarnych. Skrajna prawica w rządzie już miała grozić obaleniem Netanjahu, jeśli zezwoli na konwoje humanitarne z Egiptu. Tymczasem jutro przylatuje Biden. Poziomy komplikacji możną się w tępie bliskowschodnim" - napisał dziennikarz na Twitterze.

- Od początku wojny z Hamasem zaatakowaliśmy w Strefie Gazy 5 tys. celów tej organizacji - poinformował we wtorek wysoki rangą urzędnik izraelski w rozmowie z agencją Reutera.

"Wysoki rangą urzędnik Hamasu powiedział na antenie NBC News we wtorek wieczorem, że grupa terrorystyczna byłaby skłonna uwolnić wszystkich cywilnych zakładników w ciągu godziny, jeśli IDF zaprzestanie ataków na Strefę Gazy" - informuje "The Jerusalem Post".

Palestyńskie ministerstwo zdrowia podało, że co najmniej 500 osób zginęło we wtorek w wybuchu w szpitalu w Gazie, będącym wynikiem - według tego resortu - izraelskiego ataku lotniczego.

Jeśli te informacje się potwierdzą, atak na Szpital Al-Ahli w Gazie byłby najtragiczniejszym w skutkach izraelskim atakiem z powietrza od 2008 r.

Z powodu ogłoszenia alarmu przeciwrakietowego kanclerz Olaf Scholz (SPD), przebywający z wizytą w Tel Awiwie, musiał udać się do schronu na terenie ambasady Niemiec - poinformowała we wtorek wieczorem dpa.

W centrum miasta słychać było eksplozji, związane z użyciem systemu obrony przeciwrakietowej Iron Dome (Żelazna Kopuła).

© PAP | PAP/EPA/FILIP SINGER

Szef wywiadu wojskowego Izraela generał Aharon Haliwa wziął na siebie odpowiedzialność za błędy wywiadowcze, których skutkiem był niespodziewany ataku Hamasu na Izrael 7 października - poinformował we wtorek portal Times of Israel.

- Podczas wszystkich moich wizyt w jednostkach wywiadu wojskowego w ciągu ostatnich 11 dni (...) podkreśliłem, że początek wojny był porażką wywiadowczą - ujawnił gen. Haliwa w oświadczeniu, cytowanym przez portal.

W sieci pojawiło się nagranie, na którym zarejestrowano rzekomy atak Izraela na szpital w Gazie.

Rzecznik IDF, kontradmirał Daniel Hagari, powiedział, że doniesienia o izraelskim nalocie na szpital w Strefie Gazy są "weryfikowane". Zaznaczył, że nie ma jeszcze wszystkich informacji w sprawie, a szczegóły zostaną podane, gdy będzie to możliwe.

Wojskowy podkreślił, że "nie wiadomo, czy wybuch, który rzekomo spowodował setki ofiar, był izraelskim atakiem". - Wciąż pojawia się wiele fałszywych raportów Hamasu - dodał.

Rzecznik zarządzanego przez Hamas Ministerstwa Zdrowia w Gazie oznajmił, że w izraelskim ataku na szpital w enklawie zginęło od 200 do 300 osób.

Dodał, że pod gruzami wciąż może znajdować się wielu poszkodowanych. IDF nie komentuje doniesień nt. rzekomego ataku.

Ministerstwo Obrony Izraela opublikowało nagranie, na którym widać zniszczone przejście graniczne w Erez. To miejsce, którym bojownicy Hamasu najprawdopodobniej przedostali się do kraju ze Strefy Gazy.

W mediach pojawiają się informacje o ostrzale Tel Awiwu.

Alarm przeciwrakietowy w rejonie granicy Izraela z Libanem.

"Na zakończenie szeroko zakrojonej operacji aresztowań mającej na celu udaremnienie terroryzmu i konfiskatę broni w Judei i Samarii aresztowano 83 osoby poszukiwane, z czego 51 było pracownikami organizacji terrorystycznej Hamas. Zatrzymano wielu wyższych urzędników Hamasu w całym sektorze" - przekazały Siły Obronne Izraela.

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak ma odwiedzić Izrael w przyszłym tygodniu - informuje "The Jerusalem Post".

"Co najmniej 6 osób zginęło dziś po południu, gdy szkoła UNRWA (Agencja Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie - przyp. red.) została trafiona w obozie dla uchodźców al-Maghazi. To oburzające i po raz kolejny pokazuje rażące lekceważenie życia cywilów. Żadne miejsce w Gazie nie jest już bezpieczne, nawet obiekty UNRWA" - czytamy w komunikacie na Twitterze.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także