Putin mówił o końcu wojny. Zabrał głos ws. spotkania z Zełenskim
Władimir Putin spotkał się z dziennikarzami. Podczas rozmowy stwierdził, że należy zakończyć wojnę w Ukrainie. Nie wykluczył również spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wskazał jednak na okoliczności, w jakich miałoby się ono odbyć.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Jak przekazała prokremlowska agencja TASS, Putin stwierdził, że gdyby to Donald Trump pełnił urząd prezydenta USA w poprzedniej kadencji, pełnoskalowa inwazja na Ukrainę w ogóle by się nie rozpoczęła.
Putin stwierdził, że nie tylko konieczne jest natychmiastowe rozwiązanie konfliktu w Ukrainie, ale znalezienie długoterminowego rozwiązania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niespodzianka pod podłogą ciężarówki na A4. Kierowca miał wiele na sumieniu
Przeczytaj także: Trump zakpił z Putina. Kreml reaguje
Spotkanie z Zełenskim?
- W sprawie Ukrainy jestem gotów rozmawiać z każdym, nawet z Wołodymyrem Zełenskim - powiedział w nocy ze środy na czwartek prezydent Rosji Władimir Putin.
Rosyjski dyktator dodał, że jest gotowy spotkać się z Zełenskim. Podważył jednak legalność pełnienia urzędu przez prezydenta Ukrainy. - Zgodnie z ukraińską konstytucją prezydent Ukrainy jest wybierany na pięć lat, nie ma możliwości przedłużenia kadencji, nawet w stanie wojennym, jest to tam napisane, przeczytajcie to uważnie - powiedział Putin na spotkaniu z szefami międzynarodowych agencji informacyjnych.
Putin powiedział, że jego spotkanie z Zełenskim jest możliwe na ostatnim etapie negocjacji, aby "położyć temu kres".
Przeczytaj także: Twarde głowy na Kremlu naciskają na Putina. Chcą wojny totalnej
Putin o ataku na NATO
Przywódca Rosji uznał, że twierdzenia, jakoby Rosja planowała zaatakować NATO, są nonsensem i są rozpowszechniane przez zachodnich polityków, aby oszukać podatników i zmusić ich do wydania większych środków na obronę.
Zaznaczył, że jego kraj nie stanowi zagrożenia dla NATO i nie uważa planów zbrojeniowych Sojuszu za zagrożenie dla Rosji. - Decyzja użycia siły na Ukrainie nie oznacza, że Moskwa planuje atak na Europę Wschodnią - zapewnił Putin, cytowany przez agencję Reutera.
Źródło: TASS, Ria Nowosti, PAP