Nowe ustawy z podpisem Putina. Rosja przechodzi w tryb wojenny
Rosyjski rząd będzie mógł m.in. zlecać pracę w nocy i dni wolne, a także rozszerza definicję "zagranicznego agenta", za którego mogą zostać uznani obywatele. Wszystko przez prowadzoną przez Rosję "operację specjalną", jak propagandyści nazywają wojnę w Ukrainie.
14.07.2022 | aktual.: 15.07.2022 07:07
Informacje w tej sprawie przekazał niezależny rosyjski portal Meduza. Jak się okazuje, Władimir Putin podpisał w czwartek ponad 100 ustaw.
Jedna z nich dotyczy specjalnych działań w dziedzinie gospodarki podczas prowadzenia "operacji specjalnych" za granicą. Mowa rzecz jasna o nieuzasadnionej i nieusprawiedliwionej rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Portal Meduza dodał, że rosyjski rząd podczas prowadzenia "operacji antyterrorystycznych i innych" za granicą będzie miał prawo do tego, aby w niektórych firmach zmieniać tryb pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wyrzutnie HIMARS w rumuńskiej armii. NATO szkoli żołnierzy
Jak się okazuje, rosyjski rząd będzie mógł zdecydować m.in. o tym, czy dany pracownik będzie musiał brać nadgodziny lub będzie pracował w nocy, czy też w dni wolne.
Co więcej, władza w Rosji może nakazać niektórym przedsiębiorstwom, by odmawiały zawierania kontraktów w ramach zakupów albo zamówień państwowych.
Inne ustawy podpisane przez Władimira Putina
Z kolei inna ustawa podpisana przez rosyjskiego prezydenta przewiduje utajnienie informacji o rozmiarze rezerw złota i państwowych rezerwach walutowych. Portal Meduza podkreślił, że ma to utrudnić Zachodowi nakładanie sankcji na Rosję.
Kolejna ustawa rozszerzyła pojęcie "zagranicznego agenta", za którego może teraz zostać uznana każda osoba, która jest pod "zagranicznym wpływem". Rosyjski niezależny serwis zwrócił uwagę na to, że nie sprecyzowano jednak, czym jest "zagraniczny wpływ".
Zgodnie z innym podpisanym dokumentem status weterana, a co za tym idzie -odpowiednie socjalne wsparcie, będą mogły otrzymać brygady remontowe, lekarze i inni specjaliści świadczący usługi dla armii oraz korespondenci wojenni relacjonujący działania zbrojne. Jak podaje Meduza, ustawa przewiduje nadanie takiego statusu już po jednym dniu pracy wyjazdowej w Ukrainie.
Czytaj też: