Putin o mobilizacji. "Może to być 300 tysięcy osób"
Władimir Putin zapowiedział dodatkową mobilizację. Mówił o tym w specjalnym orędziu do Rosjan. Jak wskazują specjaliści, to efekt licznych porażek i dużych strat, jakie rosyjska armia poniosła w ostatnim czasie. O to, jak taka mobilizacja może wyglądać, pytaliśmy w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski gen. Waldemara Skrzypczaka. - Generalnie Putin prowadzi już mobilizację, ona ma charakter selektywny. Sprawdza się ich kwalifikacje rezerwistów, czy są gotowi do walki. Niektórzy mówią, że Putin ma armię milionową, tak, ale tylko na papierze. Ona nie jest przygotowana, żeby być powołana. On nie ma zasobów. 150 tysięcy, które może trafić dodatkowo, to ludzie, którzy muszą zostać najpierw poddani szkoleniom wojskowym. Oni nie trafią od razu na front, bo nie są przygotowani. Ale w ciągu pół roku, rezerwistów i rekrutów, może być około 300 tysięcy.