Putin nagle przerwał gubernatorowi. "Słuchaj, Aleksiej"

Minorowe nastroje panowały podczas spotkania operacyjnego prezydenta Rosji z przedstawicielami władz regionalnych. Zdającemu relację z obwodu kurskiego gubernatorowi w pewnym momencie przerwał Władimir Putin. Nakazał przestać mówić o postępie ukraińskiego wojska.

Władimir PutinWładimir Putin przerwał wystąpienie gubernatora obwodu kurskiego. Aleksiej Smirnow wykonał wtedy nerwowy ruch dłońmi, ale dostosował się do rozkazu
Źródło zdjęć: © Kremlin, Telegram
oprac.  PAB

W poniedziałek Władimir Putin odbył spotkanie operacyjne w sprawie pogarszającej się sytuacji Rosji w kilku obwodach. Wzięli z nim udział członkowie Rady Bezpieczeństwa, rządu, szefowie organów ścigania, a także szefowie obwodów: biełgorodzkiego, briańskiego i kurskiego.

Komentatorom nie umknęły niezbyt wesołe miny Siergieja Szojgu i Walerija Gierasimowa - od początku inwazji na Ukrainę kluczowych figur w resortach siłowych.

Ale uwaga wszystkich skupiła się na relacji z obwodu kurskiego. Gubernator Aleksiej Smirnow rozpoczął swoje wystąpienie od słów, które najwyraźniej nie spodobały się Władimirowi Putinowi.

- Obecnie sytuacja w regionie jest złożona. Pod kontrolą wroga znajduje się 28 osad. Głębokość penetracji terytorium obwodu kurskiego wynosi 12 kilometrów, szerokość wzdłuż frontu wynosi 40 kilometrów - powiedział Aleksiej Smirnow.

Wtedy Władimir Putin nagle mu przerwał.

- Słuchaj, Aleksiej Borysowicz, wydział wojskowy poinformuje nas, jaka jest tam szerokość i głębokość. Opowiesz nam o sytuacji społeczno-gospodarczej i zdasz relację z pomagania ludziom - zażądał prezydent Rosji.

Gubernator zareagował dość nerwowo, bo machnął dłońmi, co widać wyraźnie na nagraniu ze spotkania. Ale kontynuował - tak jak zażądał Putin.

- Mamy w tej strefie 28 osiedli, czyli około dwóch tysięcy ludzi, których losu nie znamy - wypalił Smirnow.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sankcje na Rosję są fikcją? "Wszelkie towary są dostępne"

Dodał, że znacznie wzrosła liczba ataków z użyciem dronów i rakiet. - Na region wystrzelono 194 rakiety i drony, zestrzelono 147. Atak dotarł do dziewięciopiętrowego budynku mieszkalnego, 13 osób zostało rannych - powiedział Smirnow. Zrelacjonował również sprawę ewakuacji mieszkańców z zagrożonych rejonów. W sumie do dziś przesiedlono 121 tys. osób.

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarna wypowiedź Trumpa. Mówił o Wenezueli
Wulgarna wypowiedź Trumpa. Mówił o Wenezueli
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości