Putin: kadencja prezydenta jest zbyt krótka
Trwająca cztery lata kadencja prezydenta
Rosji jest "zbyt krótka" - oświadczył prezydent
Władimir Putin, w wywiadzie udzielonym przed zbliżającym się
szczytem państw grupy G-8, grupie zagranicznych dziennikarzy.
Putin mówił też o żądaniu brytyjskiej prokuratury ekstradycji do Wielkiej Brytanii Andrieja Ługowoja, podejrzanego o zamordowanie Aleksandra Litwienki.
04.06.2007 | aktual.: 04.06.2007 02:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cztery lata to jest kopia zasad amerykańskich. Nie chcę obecnie wypowiadać się na temat długości mandatu prezydenckiego, być może powinien on wynosić pięć lub siedem lat, ale czteroletnia kadencja jest w sposób oczywisty za krótka - powiedział Putin w relacji agencji Interfax.
Putin wypowiedział się jednak przeciwko możliwości sprawowania władzy przez prezydenta dłużej niż przez dwie kadencje. Myślę, że ograniczenie (liczby kadencji) jest prawidłowe - zaznaczył.
Obecna, druga już kadencja, Putina zakończy się po wyborach prezydenckich w marcu przyszłego roku.
W tym samym wywiadzie Putin określił jako "głupotę" żądanie prokuratury brytyjskiej ekstradycji do Wielkiej Brytanii Andrieja Ługowoja, podejrzanego o zamordowanie byłego rosyjskiego agenta, Aleksandra Litwienki.
Jeżeli osoby, które zwróciły się do nas z takim żądaniem nie wiedzą, że według konstytucji Rosji obywatele rosyjscy nie mogą podlegać ekstradycji do innych krajów, to ich kompetencja stoi pod znakiem zapytania - powiedział Putin.
Jeżeli natomiast o tym wiedzą i mimo to występują z takim żądaniem, to chodzi tu o działanie polityczne, adresowane do opinii publicznej. Tak czy inaczej, jest to czysta głupota - dodał rosyjski prezydent.