Putin i jego czarny koń. Losy wojny nie rozstrzygną się na froncie

Gen. Sergiej Szojgu nie kieruje już Ministerstwem Obrony Federacji Rosyjskiej. Zastąpił go Andriej Biełousow - technokrata i ekonomista. Z perspektywy Rosji może to być najlepszy z ruchów Putina w ostatnich miesiącach.

Władimir Putin zagroził Wielkiej Brytanii atakiem odwetowym. Moskwa, 9 maja 2024 rokuWładimir Putin uznał, że lepszym ministrem obrony będzie ekonomista a nie żołnierz
Źródło zdjęć: © PAP
Sławek Zagórski

Andriej Biełousow nigdy w armii nie służył. Jako student Wydziału Ekonomicznego MGU im. Łomonosowa, a potem Centralnego Ekonomiczno-Matematycznego Instytutu Akademii Nauk ZSRR był zwolniony z obowiązkowej służby wojskowej. Za to skupił się na matematyce, fizyce, finansach, szczególnie - na prognozowaniu w gospodarce.

Zainteresowanie ekonomią odziedziczył po ojcu, Remie, który pracował nad słynną reformą gospodarczą ZSRR, która rozszerzała niezależność przedsiębiorstw i ograniczała centralne kierowanie gospodarką przez Komitet Centralny. Sam Andriej początkowo trzymał się polityki z daleka, skupiając się na pracy naukowej.

Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?

Zmieniło się to dopiero w roku 1999, gdy został członkiem zarządu Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego Federacji Rosyjskiej. Od tego czasu zaczął w politykę wsiąkać. Już w 2006 r. był wiceministrem rozwoju gospodarczego i handlu, potem - szefem tego resortu, a od 2020 r. - dodatkowo pierwszym wicepremierem.

"Nowe" ma twarz Biełousowa

Dlaczego człowiek, który nigdy nie miał nic wspólnego z armią, został szefem najważniejszego obecnie w Rosji resortu?

Władimir Putin, rozpoczynając kolejną kadencję prezydencką, zapowiedział nowe rozdanie i zmianę priorytetów w polityce wewnętrznej i zewnętrznej Federacji. To "nowe" w Ministerstwie Obrony oznaczało wymianę szefa. Czarnym koniem Putina został Andriej Biełousow.

Biełousow jest przeciwnikiem militaryzowania przemysłu i zwiększania nakładów na zbrojenia. Nie chce powtórki z czasów ZSRR, kiedy nadmierna militaryzacja doprowadziła do zapaści ekonomicznej całego państwa. Z drugiej strony jest ogromnym zwolennikiem państwowego interwencjonizmu i narzucania przez państwo sztywnych regulacji.

Jako specjalista od zarządzania zasobami przede wszystkim otrzymał zadanie uporządkowania przemysłu zbrojeniowego i częściowego przestawienia przemysłu cywilnego na tory wojenne. Do tego, mając bardzo dobre kontakty ekonomiczne, prawdopodobnie będzie musiał udrożnić kanały handlowe, dzięki którym przemysł zbrojeniowy będzie mógł otrzymywać niezbędne produkty. Dziś jest z tym duży problem.

Rosjanie stracili niemal 30 proc. zapasów czołgów, jakie posiadali w chwili wybuchu wojny, z czego aż ponad 50 proc. stanowiły maszyny pierwszoliniowe. Produkcja wozów nie nadąża za potrzebami. Przykładowo: produkcja T-90Mi i modernizacja T-72 ledwie pokrywa straty bojowe, a maszyny te i tak wyjeżdżają z fabryk z ograniczonymi możliwościami bojowymi. To dlatego, że brakuje im choćby wyposażenia elektronicznego i systemów kierowania ogniem na odpowiednim poziomie. Brakuje, bo Rosjanie dotychczas sprowadzali je z zagranicy, a to źródło wyschło.

Pojazdy określone jako "zmodernizowane" to wozy, które wyciągnięto z głębokiej rezerwy i te remontowane po frontowych uszkodzeniach. W obu przypadkach są to pojazdy w bardzo złym stanie technicznym.

Tutaj Biełousow będzie miał duże pole do popisu. Choć będzie musiał nauczyć się zachowania balansu pomiędzy potrzebami frontu a naciągniętym do granic możliwości budżetem. Na razie minister stara się zyskać przychylność żołnierzy. Zapowiedział wypłaty dodatkowych świadczeń finansowych i poprawę sytuacji mieszkaniowej.

- Uważam, że to skandal, gdy uczestnicy specjalnej operacji wojskowej, którzy wracają na urlop, są odsyłani z cywilnych placówek medycznych do szpitali, które często są po prostu przepełnione. Ten problem musi zostać rozwiązany - powiedział Biełousow w inauguracyjnym przemówieniu.

Ekonomista leszy niż żołnierz

Przeszarżował: na razie będzie musiał się wstrzymać z realizacją zapowiedzi, ponieważ w budżecie nie zapewniono odpowiednich środków, choć na przemysł i armię płyną kolejne miliardy rubli. W 2023 r. wydatki Rosji na zbrojenia wzrosły o 36 proc. w porównaniu z 2022 r. Rosja przeznaczyła na zbrojenia ponad 6 proc. PKB. Ostatnim razem Kreml tak szastał pieniędzmi podczas wyścigu zbrojeń w latach 70. XX wieku.

Dzięki gigantycznym nakładom udało się znacznie zwiększyć produkcję zbrojeniową, choć nadal niewystarczająco. Jak informowała kremlowska agencja prasowa TASS, konglomerat zbrojeniowy Rostec w poprzednim roku zwiększył produkcję czołgów aż siedmiokrotnie, a bojowych wozów piechoty i kołowych transporterów - 4,5-krotnie. Te liczby jeszcze się zwiększą, ponieważ przemysł już niemal kończy przechodzenie na tryb wojenny.

W przyszłym roku na modernizację armii, budowę nowych fabryk zbrojeniowych i produkcję broni Kreml ma zamiar wydać 127 mld dol. Dla porównania: cały budżet polskiego MON w tym roku to 29,5 mld dol.

Putin od dawno zapowiadał, że należy "zmobilizować rosyjską gospodarkę", ponieważ wojna utknęła w martwym punkcie. Kreml uznał, że wojnę na wyczerpanie można wygrać wyłącznie na froncie wewnętrznym. Rosja posiada znacznie lepiej rozbudowany przemysł zbrojeniowy i ogromne zasoby energetyczne, a także bardzo duże zapasy siły żywej, którymi może dowolnie dysponować. Pytanie tylko, czy uda się jej wyprodukować nowe rakiety i naprawić uszkodzony sprzęt. Jeśli Rosjanom uda się to zrobić, wtedy w zasadzie mogą prowadzić wojnę latami.

Jak informuje estoński wywiad, wedle szacunków Putina zrujnowanie Ukrainy i "przeciążenie" produkcją wojenną gospodarek Zachodu, zmusi w końcu Kijów i jego sojuszników do negocjacji. Przyszłość wojny rozgrywa się więc z dala od frontu. I właśnie dlatego Biełousow zastąpił Szojgu. W wojnie na gospodarcze wyniszczenie lepszym szefem resortu obrony będzie ekonomista niż żołnierz.

Sławek Zagórski dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach
Dramatyczny apel z Myrnohradu. "Wyciągnijcie nas stąd lub dajcie zaopatrzenie"
Dramatyczny apel z Myrnohradu. "Wyciągnijcie nas stąd lub dajcie zaopatrzenie"
Trybunał Stanu dla Ziobry? Jest decyzja Czarzastego
Trybunał Stanu dla Ziobry? Jest decyzja Czarzastego
Partia Brauna wykluczona. Marszałek Sejmu przekazał decyzję
Partia Brauna wykluczona. Marszałek Sejmu przekazał decyzję
Chiny i Rosja po rozmowach. Padła deklaracja ws. Ukrainy
Chiny i Rosja po rozmowach. Padła deklaracja ws. Ukrainy
Gigantyczne wsparcie z Niemiec i Polski. Sikorski podaje kwotę
Gigantyczne wsparcie z Niemiec i Polski. Sikorski podaje kwotę