Urodzinowy prezent od wnuczki
Wielbicielem małych yorków jest też Leszek Miller.
- Moja suczka nazywa się Lola i była urodzinowym prezentem od wnuczki. Często spotyka się z należącym do wnuczki Terry’m. To dość duże yorki, ważą po sześć kilogramów. Kocham te zwierzęta, bo są bardzo mądre i ciepłe - tak o swoim pupilu mówił w jednym z wywiadów szef SLD.