Ptasia grypa w Grecji, Bułgarii i Włoszech
Komisja Europejska poinformowała, że laboratorium brytyjskie w
Weybridge, wykonujące badania dla UE, wykryło wysoce zakaźny wirus
ptasiej grypy H5N1 w próbkach tkanek dzikich łabędzi, które
ostatnio znaleziono martwe w Grecji, we Włoszech i w Bułgarii. Główny lekarz weterynarii w Polsce Krzysztof Jażdżewski zapewnił, że na razie wirus nie zagraża Polsce.
11.02.2006 | aktual.: 11.02.2006 18:17
W Grecji próbki pochodziły od 3 dzikich łabędzi, znalezionych w tym tygodniu w prefekturach Saloniki i Pieria - dodaje komunikat Komisji.
"Nie ma potrzeby wprowadzać żadnych dodatkowych środków ostrożności" w Grecji, gdzie specjalne działania zalecane przez Unię Europejską zostały podjęte po ogłoszeniu w czwartek stanu alarmu w tym kraju - informuje Bruksela.
Kroki te obejmują przede wszystkim stworzenie strefy ochronnej o promieniu 3 km i strefy nadzoru o promieniu 10 km wokół miejsca, w którym zostały odkryte padłe łabędzie.
Komisja potwierdziła również, że "bardzo zaraźliwy" wirus H5N1 został wykryty u 17 dzikich łabędzi, które znaleziono martwe w trzech rejonach południa Włoch (Sycylia, Apulia, Kalabria), o czym nieco wcześniej poinformował rząd włoski.
"Władze włoskie podjęły natychmiast środki ostrożności identyczne, jak te wprowadzone w Grecji" - poinformowała Komisja Europejska w oddzielnym komunikacie.
W Bułgarii "choroba została wykryta w minionym tygodniu w rejonie mokradeł Widin w pobliżu granicy z Rumunią" - podała KE.
Ptasia grypa typu H5N1 jest niebezpieczna również dla ludzi. Od końca 2003 r., kiedy odnotowano pierwsze przypadki tej grypy wśród ludzi, na całym świecie zmarło na nią ponad 80 osób, najwięcej w Wietnamie - ponad 40.
Na razie nie ma niebezpieczeństwa dla Polski
Główny lekarz weterynarii zapewnił, że na razie nie ma niebezpieczeństwa przeniesienia ptasiej grypy do Polski. Krzysztof Jażdżewski podkreślił jednak, że może ono wzrosnąć na wiosnę i dlatego służby weterynaryjne ćwiczą postępowanie na wypadek stwierdzenia w Polsce ptasiej grypy. Dodał, że odpowiednie procedury i pieniądze na to są - chodzi wyłącznie o trening.
Krzysztof Jażdżewski powiedział IAR, że zagrożenie ptasią grypą w Polsce może wzrosnąć pod koniec marca lub w kwietniu. Jego zdaniem, tak wynika z obserwacji przemieszczanie się choroby wzdłuż południowej części Europy i w krajach Bliskiego Wschodu. Podkreślił, że w tej chwili w Polsce są za niskie temperatury, by wirus mógł się przenieść wraz z migrującymi ptakami.
Tymczasem po pojawieniu się ptasiej grypy w Grecji i Włoszech, Komisja Europejska ma wkrótce ogłosić, jakie podejmie środki, by zapobiec przenoszeniu się wirusa. Krzysztof Jażdżewski powiedział, że sprawa ta ma być głosowana w przyszłym tygodniu, ale zostały już o nich poinformowane wszystkie państwa członkowskie. Komisja zwróciła się, między innymi, o wyznaczenie strefy ochronnej wokół ogniska choroby i lepszy nadzór nad ptactwem.