5-latek został zaatakowany przez dwa psy w trakcie zabawy w piaskownicy. Do tragicznego wypadku doszło w Wilkowicach w woj. śląskim. Chłopiec w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Chłopiec bawił się z rówieśnikami, a jego opiekunka poszła do domu nakarmić inne dziecko - poinformował Grzegorz Rudek z zespołu prasowego śląskiej policji. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Psy, które zaatakowały chłopca służyły do ochrony gospodarstwa. Policjanci ustalają teraz, dlaczego pozbawione były one odpowiedniego nadzoru.