- To kolejny przykład fake newsa - powiedział Borys Budka. Przewodniczący PO bronił w programie "Tłit" Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kandydatka partii na prezydenta miała stwierdzić, że konstytucja jest ważniejsza niż życie ludzkie. Potem zapewniała, że jej słowa wyjęto z kontekstu. Grafikę z kontrowersyjnym cytatem upubliczniło Polskie Stronnictwo Ludowe. - Ubolewam nad tym, że PSL idzie taką bardzo złą drogą - stwierdził Budka. Przewodniczący PO zadzwonił do Władysława Kosiniaka-Kamysza i poprosił go, by "nie grał w grę, którą programuje Jarosław Kaczyński". Po pytaniu prowadzącego Michała Wróblewskiego dotyczącego ewentualnego pozwu wobec PSL Budka przyznał, że "sztabowcy zastanawiają się nad dalszymi krokami". - Dla nas współpraca opozycji jest ważniejsza, niż ambicje poszczególnych liderów - zaznaczył jednocześnie.