Przywileje dla zaszczepionych? Twarde stanowisko RPO. Wiącek nie ma wątpliwości
Nie ma zgody Rzecznika Praw Obywatelskich, by przywileje dotyczyły tylko osób zaszczepionych przeciw COVID-19. Takiego rozwiązania nie wyklucza polski rząd.
W niektórych krajach wprowadzono ograniczenia dla osób niezaszczepionych na COVID-19, które nie są ozdrowieńcami i nie posiadają aktualnego wyniku testu na koronawirusa. To odpowiedź na wzrastające zagrożenie wariantem wirusa Delta. Takie rozwiązania wprowadzają m.in. Francja, Włochy, Irlandia czy Austria.
Mówi się, także w Polsce, o możliwości wprowadzenia przywilejów dla osób, które zdecydowały się na zaszczepienie.
Przywileje dla zaszczepionych. Stanowisko RPO
Tymczasem Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" zapowiedział, że nie godzi się na przywileje wyłącznie dla osób zaszczepionych.
Zobacz także: Dr Grzesiowski o szczepieniach, które podzieliły Polskę na dwie prędkości
- Konstytucja daje władzy prawo różnicować ludzi zależnie od tego, jakie dany człowiek stwarza zagrożenie dla zdrowia publicznego. Tym bardziej, że mamy decyzję WHO o stanie pandemii, mamy rozstrzygnięcie rządu o stanie epidemii w naszym kraju. Ale zastanówmy się, mamy dwie osoby, jedna jest zaszczepiona kilka miesięcy temu, jak ja, druga ma negatywny test z wczoraj. Która z nich stwarza większe ryzyko? To pytanie retoryczne - powiedział cytowany przez busunessinsider.co.pl Wiącek.
COVID-19. RPO: nie można uprzywilejować osoby zaszczepionej
Jak dodał rzecznik, nie można uprzywilejować osoby zaszczepionej, "bo ona jest mniej pewna niż osoba, która dysponuje aktualnym testem".
- Można stosować zróżnicowanie, ale tylko wówczas, gdy do jednej grupy włączamy zaszczepionych, przetestowanych i odpornych. Nie godzę się na przywileje dla osób wyłącznie zaszczepionych - mówił RPO.