Pielęgniarka podawała sól fizjologiczną. Okazała się antyszczepionkowcem
Pielęgniarka podawała pacjentom w Niemczech sól fizjologiczną zamiast szczepionki przeciw COVID-19. Okazała się aktywistką antyszczepionkową.
Do ogromnego skandalu doszło w jednym z punktów szczepień w mieście Schortens w Dolnej Saksonii. Jak podaje dziennik "Die Welt", pielęgniarka zamiast szczepionki wstrzykiwała pacjentom roztwór soli fizjologicznej.
Dotychczas było wiadomo, że kobieta oszukała w ten sposób sześć osób. Tłumaczyła wówczas, że stłukła ampułkę z preparatem BioNTech i nie poinformowała o niczym przełożonych.
- Według policji i prokuratury istnieją jasne przesłanki, że kobieta zaszczepiła roztwór soli zdecydowanie większej liczbie osób - powiedział w szef dolnosaksońskiego sztabu kryzysowego ds. koronawirusa Heiger Scholz.
Mowa nawet o 8557 pacjentach, którzy od 5 marca do 20 kwietnia mogli otrzymać sól fizjologiczną zamiast szczepionki. Dlaczego? Ponieważ kobieta okazała się aktywistką antyszczepionkową.
Starosta powiatu Sven Ambrosy napisał w oświadczeniu prasowym: "Fakt, że musimy wystosować ten apel, bardzo mnie niepokoi, ponieważ wielu naszych obywateli może teraz nie mieć zapewnionej ochrony przed koronawirusem, której chcieli, i do której mają prawo. Dlatego teraz najważniejsze jest dla nas informowanie tych osób, odpowiadanie na ich pytania i oferowanie dalszych szczepień. W związku z tym proszę wszystkich obywateli o kontakt, jeśli otrzymali szczepionkę we wspomnianym okresie".
W związku ze skandalem szczepienia uzupełniające zaproponowano wszystkich, którzy mieli przejść przez ręce feralnej pielęgniarki.