Przyspieszenie ws. doprowadzenia Ziobry. Wniosek pełnomocnika upadł

Wniosek pełnomocnika Zbigniewa Ziobry upadł - dowiaduje się Wirtualna Polska. Chodziło w nim o wyłączenie sędzi Anny Ptaszek z rozpatrywania sprawy doprowadzenia polityka przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

Wniosek pełnomocnika Zbigniewa Ziobry upadł
Wniosek pełnomocnika Zbigniewa Ziobry upadł
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Patryk Michalski

Wbrew zapowiedziom z czwartkowego poranka wniosek pełnomocnika polityka PiS został rozpatrzony szybciej. To oznacza, że ostateczną decyzję w sprawie doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości wyda w Sądzie Okręgowym w Warszawie sędzia Anna Ptaszek, a decyzji można się spodziewać na początku przyszłego tygodnia.

Przesłuchanie Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa zostało zaplanowane na 31 stycznia. Były minister sprawiedliwości twierdzi, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie "doszło do manipulacji związanej ze składem wyznaczonym do rozpoznawania jego sprawy".

Ziobro uważa, że sędzia Anna Ptaszek już wcześniej rozpoznawała wniosek komisji śledczej i wymierzyła mu karę finansową za niestawiennictwo, więc teraz powinna zostać wyłączona.

"Istnieje podejrzenie". Powołają specjalny zespół śledczych ds. Ziobry

Przygotowania do przesłuchania

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa od miesięcy chce przesłuchać Ziobrę. Po serii uników byłego ministra sprawiedliwości, który najpierw nieobecność usprawiedliwiał stanem zdrowia, a następnie zasłaniał się decyzją Trybunału Konstytucyjnego, posłowie zawnioskowali o doprowadzenie go na przesłuchanie 31 stycznia.

Posłowie z sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa przygotowują się do przesłuchania. - Zbigniew Ziobro jest bardzo ważnym świadkiem, który powinien odpowiedzieć na nasze pytania. Będziemy pytali m.in. o proces zakupu Pegasusa - mówił nam jeden z członków komisji.

- Czy dotrwamy ze Zbigniewem Ziobrą, to się okaże. A może wstanie i wyjdzie. My nie mamy narzędzi do tego, by przymuszać świadków do składania zeznań, ale taka postawa również o czymś świadczy - mówiła w ubiegłym tygodniu w WP przewodnicząca sejmowej komisji śledczej Magdalena Sroka, przewidując scenariusze, gdyby Ziobro został przed komisję śledczą doprowadzony.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (257)