Atak z innej strony na Izrael. Przyłączają się do wojny
Szyici z ruchu Huti wspierają Palestyńczyków w walce z Izraelem. Prawdopodobnie to oni odpowiadają za eksplozję w Egipcie i trzykrotne ataki na Izrael. Do ostrzału wykorzystują rakiety i drony.
We wtorek Izrael został ostrzelany dużą liczbą rakiet i dronów - poinformował rzecznik szyickiej milicji Huti w Jemenie Jahia Sari. Zapowiedział, że Huti przeprowadzą więcej takich ataków, by "pomóc Palestyńczykom w osiągnięciu zwycięstwa" - informuje Reuters.
Ruch Huti - islamistyczna organizacja polityczna i zbrojna - jest wspierana przez Iran. Jej zapleczem są plemiona zajdyckie, stanowiące odłam szyizmu, zamieszkujące północny Jemen.
Rzecznik Huti poinformował w telewizyjnym wystąpieniu, że organizacja zaatakowała Izrael trzykrotnie od początku wojny z Hamasem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael czeka syzyfowa kampania? "Hamas przetrwa jak ISIS"
Prawdopodobnie to Huti stali za eksplozją w Egipcie 28 października, o którą został oskarżony Izrael. Mogą też odpowiadać za wystrzelenie trzech pocisków rakietowych 19 października, które przechwyciła amerykańska marynarka wojenna - komentuje agencja Reutera.
- Huti będą przypuszczać ataki na państwo żydowskie aż skończy się izraelska agresja - oznajmił rzecznik organizacji.
W odpowiedzi Izrael rozmieścił na Morzu Czerwonym kutry rakietowe, które mają zabezpieczać państwo przed atakami z powietrza.
Główne hasło Huti: "Śmierć Ameryce, śmierć Izraelowi"
"Śmierć Ameryce, śmierć Izraelowi, przekleństwo na Żydów i zwycięstwo Islamu" - tak brzmi główne hasło Ruchu Huti.
Jemeńska organizacja jest wspierana finansowo i zbrojnie przez Iran. Tak twierdzi Arabia Saudyjska. W 2014 roku w Jemenie rozpoczęła się rewolta przeciwko dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Do wojny rok później dołączyły państwa arabskie pod wodzą Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, walcząc przeciwko Huti. W 2021 strony konfliktu zawarły tymczasowy rozejm, który trwa do dzisiaj.
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski