Wyrachowany plan 52‑latki. Przeszkadzał jej pies
Skandaliczne zachowanie 52-latki z Zamościa (Lubelskie). Pojechała taksówką do mniejszej miejscowości, porzuciła psa i wróciła drugą taksówką do domu. Policjanci i tak do niej dotarli.
15.10.2024 | aktual.: 15.10.2024 21:21
- W minionym tygodniu otrzymaliśmy zgłoszenie o porzuconym i przywiązanym do wiaty przystanku autobusowego psie w jednej z miejscowości w gminie Zamość. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą zamojskiej komendy od razu podjęli działania mające na celu ustalenie i zatrzymanie wyrodnego opiekuna psa - mówi podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Wystraszony pies trafił pod opiekę pracowników zamojskiego schroniska. Policjanci tymczasem - po nitce do kłębka - doszli do tego, kim jest osoba, która uwiązała zwierzę przy przystanku i zostawiła na pastwę losu. To 52-letnia mieszkanka Zamościa.
Jak ustalili policjanci, kobieta pojechała z psem taksówką do miejscowości w gminie, tam porzuciła zwierzę i wróciła do Zamościa drugą taksówką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poniedziałek 52-latka usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem. W czasie przesłuchania przyznała się do winy. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
- Apelujemy do wszystkich, którzy mogą być świadkami zaniedbywania zwierząt, o natychmiastowe zgłaszanie takich przypadków odpowiednim służbom. Można o tym powiadomić dzielnicowego, zadzwonić na numer alarmowy lub zgłosić się do komendy. Można również skorzystać z internetowego narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - apeluje policjantka. - Każde życie jest ważne, a szybka reakcja może uratować zwierzętom życie i zdrowie - podkreśla.