Szykują się. Widać nagłe ruchy rosyjskich wojsk

- Armia rosyjska przygotowuje się do działań obronnych na terenach okupowanych - przekazał przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki. Według niego, Rosjanie obecnie budują pozycje obronne pierwszej i drugiej linii.

"Przygotowują się do obrony". Rosjanie umacniają swoje pozycje
"Przygotowują się do obrony". Rosjanie umacniają swoje pozycje
Źródło zdjęć: © East News | AP

20.09.2022 | aktual.: 20.09.2022 16:39

Wadym Skibicki poinformował o ustaleniach ukraińskiego wywiadu wojskowego. W ostatnim czasie zaobserwował aktywne działania rosyjskiej armii na terenach okupowanych.

Skibicki przekazał też, że Rosjanie podjęli się podobnych działań w obwodzie chersońskim. - Gdy wojska rosyjskie zajęły te tereny, natychmiast przystąpiły do organizowania obrony: co najmniej dwie, a nawet trzy linie. Próbują też tworzyć rezerwy, aby odnowić swoje pozycje. Mają z tym problemy, wyraźnie to widzimy - stwierdził przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Ukraiński wywiad informuje też o procesie tworzenia rezerw przez Rosjan. Według przekazanych informacji, "jest to problematyczne dla Federacji Rosyjskiej".

Rosja zaostrza przepisy

Skibicki zauważył też, że nie jest wykluczone, że w Rosji istnieje poparcie dla mobilizacji. Jego zdaniem, rosyjscy parlamentarzyści coraz częściej mówią o potrzebie mobilizacji i o wojnie z Zachodem.

- Deputowani Dumy Państwowej coraz częściej mówią o wojnie z Zachodem i o tym, że konieczna jest mobilizacja - powiedział Skibicki.

Ocenił, że w Rosji nasiliła się "retoryka mobilizacyjna": np. przywódca komunistów Giennadij Ziuganow i inni działacze "mówią o tym, że faktycznie trwa wojna (...) i że potrzebne jest ogłoszenie wojny i mobilizacji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Wysłannik Putina w Pekinie. "Dla Chińczyków to czerwona linia"

Skibicki zwrócił uwagę, że rosyjscy politycy głoszą, że chodzi o wojnę "nie po prostu z Ukrainą, a z NATO i USA, dlatego, że te walczą po stronie Ukrainy".

Wywiad ukraiński ocenił przy tym, że poparcie dla mobilizacji dominuje w Rosji wśród osób w wieku powyżej 50 lat, te zaś nie pójdą na front. - Walczyć pójdzie młodzież, która ma 20 i 30 lat - przypomniał Skibicki.

Źródło: pravda.com.ua, PAP

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie