Prześwietliliśmy rejestr przestępców seksualnych. 371 osób na wolności, w większości adres pobytu nieznany
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiadało, że po wprowadzeniu rejestru każdy będzie mógł zweryfikować, czy w jego okolicy mieszka pedofil. Wirtualna Polska postanowiła sprawdzić, ile osób z tej listy jest w więzieniach, ile na wolności i o ilu z tej drugiej grupy nie ma informacji, gdzie tak naprawdę przebywają.
1 stycznia resort Zbigniewa Ziobry opublikował w internecie dwie odsłony rejestru "pedofilów i gwałcicieli". Wersja z ograniczonym dostępem przeznaczona jest dla organów wykonujących zadania publiczne czy dla administracji publicznej. Z kolei do rejestru publicznego może wejść każdy.
Gdzieś są, lecz nie wiadomo gdzie
Ranking publiczny liczy 768 osób. W teorii każdy obywatel może sprawdzić czy w jego okolicy mieszka osoba, która widnieje w rejestrze sprawców najcięższych przestępstw na tle seksualnym, tj. pedofilii (ale już nie: "czynów pedofilskich" takich jak gromadzenie pornografii dziecięcej, czy "innych czynności seksualnych") oraz gwałtów dokonanych zbiorowo czy ze szczególnym okrucieństwem. Problem w tym, że jeżeli zagłebimy się w rejestr, to okazuje się, że miejsce pobytu wielu osób z listy jest organom po prostu nieznane.
371 osób z rejestru publicznego jest obecnie na wolności. Policja ma pewność, gdzie przebywa jedynie 68 osób z tej listy (z czego 10 w szpitalach psychiatrycznych). Pozostałych 397 skazanych jest zamkniętych w zakładach karnych i aresztach śledczych (stan na 08.01.2018).
Gdzie można spać spokojnie?
W czterech województwach, według rejestru nie przebywa w tej chwili ani jedna osoba skazana za ciężkie przestępstwa seksualne. To kieleckie, lubuskie, podlaskie i opolskie.
Na przeciwnym biegunie są województwa mazowieckie i warmińsko mazurskie, gdzie przebywa aż po dziewięć takich osób. Jeśli chodzi o konkretną miejscowość, najwięcej skazanych mieszka we Wrocławiu - trzy, a jedna osoba z listy wyemigrowała na Wyspy i mieszka w Londynie.
Poniżej prezentujemy wykaz miejscowości, co do których policja ma pewność, że na daną chwilę przebywa tam osoba skazana za przestępstwo seksualne. (Stan na poniedziałek, 08.01.2018. Dane są ciągle aktualizowane):
Dolnośląskie: Jelenia Góra, Łupki, Szklarska Poręba, Polkowice, Wrocław - trzy osoby
Kujawsko-Pomorskie: Bachorzewo, Jeżewo, Włocławek
Lubelskie: Biała Podlaska , Nieledew, Wypnicha, Włodawa
Łódzkie: Tomaszów Mazowiecki - dwie osoby,
Małopolskie: Chrzanów, Olkusz , Wolbrom
Mazowieckie: Brudki Nowe, Jartypory, Piaseczno, Radom - dwie osoby, Wanaty, Warszawa - dwie osoby, Żyrardów
Podkarpackie: Dębica
Pomorskie: Opalenie, Chojniczki, Reda, Rytel, Słupsk
Śląskie: Będzin, Sosnowiec
Warmińsko-mazurskie: Biała Piska, Domkowo, Kętrzyn - dwie osoby, Milewo, Nidzica - dwie osoby, Olsztyn, Pacółtowo
Wielkopolskie: Dubin, Gniezno, Góry, Kębłowo, Oporzyn, Poznań - dwie osoby, Śrem,
Zachodniopomorskie: Grąbkowo, Międzyzdroje, Szczecin, Szczecinek
Wielka Brytania: Londyn
Sporo pracy przed policją
Lista ma być sukcesywnie uzupełniana. W zeszłym tygodniu, w większości przypadków w rubryce "miejscowość" świeciła pustka. Po naszym zapytaniu Ministerstwo Sprawiedliwości zaczęło uzupełniać rejestr.
Aż 303 osoby nadal czekają na potwierdzenie miejsca pobytu. U części lokalizacja jest nadal weryfikowana, skazani mają obowiązek stawić się na policji, celem potwierdzenia pobytu.
Na kompletny spis trzeba zaczekać
A pamiętajmy jaki zamysł legł u podstaw pomysłu upublicznienia rejestru. - Po wyjściu z więzienia taki przestępca ma być pod stałą kontrolą, aby wszyscy wiedzieli, że jest ich sąsiadem - mówił minister Ziobro.
Zobacz również: Polityk Kukiz o powstaniu rejestru pedofilów: to presja społeczna
"W Rejestrze publicznym zamieszczone są informacje, w jakich miejscowościach przebywają obecnie wszystkie te osoby. Muszą one pod groźbą kary aresztu zawiadamiać policję o każdej zmianie miejsca pobytu, a policja na bieżąco będzie aktualizować te dane w rejestrze" - czytamy z kolei na stronie internetowej ministerstwa sprawiedliwości.
Jak widać, aby rejestr spełniał wyznaczone przed nimi zadanie, potrzeba jeszcze sporo pracy.