Przeniosą cały szpital do innego miasta. "Tu nie da się pracować"
Titorenko jest rozdarty między rodziną, a nowo narodzonym poczuciem patriotyzmu. - Chwyciłbym za broń, gdyby nie żona i dziecko - deklaruje. Prawdopodobnie nie zacznie walczyć, ale do nowej rzeczywistości nie przywyknie.
Wkrótce w Wirtualnej Polsce wywiad z dr Romanem Titorenką.