Przemysław Czarnek w ogniu krytyki. Wiceprezes Porozumienia przestrzega
Wiceprezes Porozumienia Michał Wypij pytany był w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, jak podoba mu się stosunek ministra edukacji Przemysława Czarnka do uczniów LGBT. - W ogóle mi się nie podoba. Brakuje mi tu wrażliwości, zwłaszcza, że są to młodzi ludzie, którzy poddani są wielu zawirowaniom emocjonalnym - odparł. - Mam wrażenie, że pan minister Czarnek jest bardziej skrajny od niektórych posłów. Minister odpowiedzialny za edukację i naukę powinien ważyć swoje słowa, bo może krzywdzić ludzi - kontynuował. Pytany, czy będzie głosował za odwołaniem ministra, podkreślił, że "dopóki tworzymy koalicję, jest umowa, że ministrów bronimy". - Jako Porozumienie bierzemy odpowiedzialność za te sfery, za które jesteśmy odpowiedzialni. Będziemy apelowali o wykazywanie się większą wrażliwością. Czy to powód do odwołania ministra Czarnka? Wydaje mi się, że nie. Ale z całą pewnością jest to powód do tego, by na ten temat bardzo poważnie porozmawiali liderzy. Bo tu brakuje przede wszystkim czystej ludzkiej wrażliwości na ewentualną krzywdę ludzką - tłumaczył Wypij. - Będziemy bronić naszych ministrów do pewnej granicy. Dziś jeszcze tej granicy minister Czarnek nie przekroczył, choć granice ludzkiej przyzwoitości w kontekście wrażliwości mocno nadwyrężył - dodał.