Żałoba narodowa
Po ukazaniu się pierwszych wiadomości o katastrofie przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie zgromadziły się tłumy ludzi. Składano kwiaty i wieńce, palono znicze, opuszczono do połowy flagę przed pałacem prezydenckim, odmawiano modlitwy; o godz. 18 w wielu miastach rozpoczęły się msze w intencji ofiar katastrofy. Wykonujący obowiązki prezydenta marszałek sejmu Bronisław Komorowski poinformował o wprowadzeniu 7-dniowej żałoby narodowej, która w dniu 13 kwietnia została przedłużona i trwała w dniach 10-18 kwietnia. W jej czasie w przeszło 60 polskich miastach odbyły się marsze pamięci w hołdzie ofiarom katastrofy, niekiedy wiążące się z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
11 kwietnia do kraju sprowadzono trumnę z ciałem prezydenta, a dwa dni później z ciałem małżonki prezydenta. Trumny z ciałami pary prezydenckiej zostały wystawione na widok publiczny w Pałacu Prezydenckim. W ciągu następnych czterech dni hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim złożyło ok. 180 tys. osób.
Począwszy od sierpnia 2010 r. 10. dnia każdego miesiąca, przed Pałacem Prezydenckim odbywają się "marsze pamięci". Ich organizatorem są środowiska związane z "Gazetą Polską". W rocznice tragedii marsze pamięci gromadzą najwięcej uczestników. 10 września 2010 r. podczas "dziesiętnicy" J. Kaczyński powiedział, że Tusk, Komorowski, Sikorski, B. Klich i Arabski "muszą zejść ze sceny politycznej raz na zawsze". Jego zdaniem jest to związane z odpowiedzialnością "polityczną i moralną" za katastrofę.