Kandydat z "czarną teczką" wzbudził sensację
Wybory prezydenckie z 1990 r. (I tura odbyła się 25 listopada, II - 9 grudnia) były szczególne z kilku względów. Przede wszystkim były to pierwsze w historii Polski powszechne wybory prezydenckie. Miały zadziwiający przebieg i sensacyjne wyniki, była to pierwsza konfrontacja wyborcza wewnątrz obozu "Solidarności".
Powszechnie oczekiwano, że walka o zwycięstwo będzie toczyć się pomiędzy Lechem Wałęsą a Tadeuszem Mazowieckim. Początkowo rzeczywiście tak było. Oba sztaby wyborcze prowadziły kampanię negatywną. Lech Wałęsa stwierdził, że "premier jest taki powolny, że nawet pchły by nie złapał", siebie przedstawiał, jako "prezydenta z siekierką" i wzywał wyborców, żeby "wzięli sprawy w swoje ręce".
Tadeusz Mazowiecki, a przed wszystkim popierający go sztab skupił się na krytyce Wałęsy jako "demagoga", "populisty" i "antysemity". Siebie promował hasłem "siła spokoju". Poza tym premier miał trudne zadanie obrony powszechnie krytykowanych reform Balcerowicza. Podczas gdy oba sztaby były zajęte kampanią negatywną niespodziewanie wyrósł im konkurent - Stanisław Tymiński, polski biznesmen prowadzący interesy w USA, Kanadzie i Ameryce Południowej, zajmujący się branżą elektroniczną, komputerową i telewizyjną, który oskarżał premiera o "zdradę narodu", straszył konkurentów "czarną teczką", w której miał mieć, według swoich oświadczeń, kompromitujące Lecha Wałęsę dokumenty, które jednak nie zostały ujawnione, a Polakom obiecywał dobrobyt po trzech latach rządów, oraz zakupienie przez Polskę bomby atomowej.
To Tymiński nieoczekiwanie przeszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich i stanął naprzeciw Wałęsy. Wybory wygrał Wałęsa, który otrzymał 10,6 mln (74,25 proc.), podczas gdy Tymińskiego poparło 3,6 mln Polaków. Za jego sprawą w polskiej polityce na stałe zagościło określenie "teczka" jako zbiór domniemanych kompromitujących materiałów służących do szantażowania ich ujawnieniem.
Na zdjęciu z 1 grudnia 1990 r. jedyne w kampanii wyborczej spotkanie kandydatów na wspólnej telewizyjnej konferencji prasowej. Od lewej: Lech Wałęsa, prowadzący telewizyjną debatę Maciej Wierzyński i Michał Komar, Stan Tymiński, członek Komitetu Obywatelskiego przy przewodniczącym Solidarności Lechu Wałęsie, współorganizator Telewizyjnego Studia Wyborczego Wałęsy w wyborach prezydenckich Zygmunt Gutowski. Stanisław Tymiński do studia przyszedł ze słynną "czarną teczką".