Przegrana Andrzeja Dudy oznacza przedterminowe wybory? Krzysztof Łapiński: nie musi
- Nie musi, ale będzie uprawdopodobniała taki scenariusz - odparł w programie "Newsroom" Krzysztof Łapiński, były rzecznik prasowy prezydenta i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, pytany o to, czy przegrana Andrzeja Dudy w wyborach będzie oznaczała przedterminowe wybory parlamentarne.- Oczywiście, można rządzić z opozycyjnym prezydentem, ale wtedy nie można liczyć na jakieś ważne rzeczy, których tych prezydent nie popiera. Nie mając możliwości odrzucenia weta można oczywiście rządzić, uchwalać budżet, administrować, uchwalać wiele ustaw, które nie wzbudzają kontrowersji czy różnic, ale nie da się zrobić takich rzeczy, które Zjednoczona Prawica zrobiła w poprzedniej kadencji i w tej, a które wymagały poparcia prezydenta z tego samego obozu. To byłoby znaczne utrudnienie, które mogłoby się skończyć taką grą va banque, czyli wcześniejszymi wyborami, po to, by albo Polacy dali nam silniejszy mandat, albo dziękujemy, niech ktoś inny przejmie władze - tłumaczył. Dodał jednak, że jego zdaniem obecnie nikt w Zjednoczonej Prawicy nie traci czasu na "scenariusze alternatywne". - Raczej, jak to widać po kampanii: wszystkie ręce na pokład. Trwa walka o zwycięstwo - dodał.
No właśnie, czy przegrana Andrzeja… Rozwiń
Transkrypcja: