WAŻNE
TERAZ

Piraci porwali statek. Wśród zakładników jest Polak

Przed spotkaniem liderów koalicji. Znamy agendę, w tle dyskusje o zmianie premiera

Liderzy do kolejnych rozmów na szczycie koalicji przystąpią w bojowych nastrojach. - Oczekujemy, że premier położy wreszcie na stole plan poważnych zmian w rządzie i ofensywy programowej - mówią nam nieoficjalnie politycy Lewicy i Polski 2050. Między formacją Szymona Hołowni a Koalicją Obywatelską są bardzo silne napięcia. Kwestionowana jest nawet pozycja Donalda Tuska.

Donald Tusk i Szymon Hołownia w Sejmie Donald Tusk i Szymon Hołownia toczą publiczny spór o działania rządu
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Jacek Dominski/REPORTER
Michał Wróblewski

"Szymon gra na zmianę premiera" - twierdzą niektórzy parlamentarzyści w nieoficjalnych rozmowach. I to zarówno z koalicji rządowej, jak i z opozycji. - Hołownia ma świadomość, że z Tuskiem na czele rządu w kolejnych wyborach utrzymać władzy się nie da - przekonuje jeden z posłów. 

To jedynie doniesienia z politycznych kuluarów - również sejmowych - bo sam marszałek Sejmu i lider Polski 2050 nie dał publicznie wyrazu, że oczekiwałby zmiany szefa rządu. Ale temat w kuluarach krąży. 

Zwłaszcza, że rząd Donalda Tuska ma w najnowszym badaniu CBOS coraz gorsze notowania. - A to już odpowiedzialność premiera - wskazują koalicjanci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sytuacja na granicy Niemcami. "Państwo dopuścił do tego kryzysu"

Jak czytamy w raporcie CBOS, obecny poziom zadowolenia z faktu, że Donald Tusk kieruje rządem, wynosi 32 proc. (spadek o 3 pkt proc. w stosunku do maja). Jednocześnie odsetek osób deklarujących niezadowolenie z Tuska wzrósł o 5 pkt, do 58 proc.

"Przez kilka ostatnich miesięcy wskaźnik zadowolenia wahał się w niewielkim zakresie, lecz od marca dość konsekwentnie spadał. W czerwcu zadowolenie znalazło się na poziomie najniższym, a niezadowolenie - najwyższym od początku pracy tego rządu" - czytamy w raporcie pracowni.

A to wszystko kilka tygodni po tym, jak Donald Tusk wygłosił expose, które miało dać impet obozowi rządzącemu. Nic takiego jednak się nie stało, a koalicja ugrzęzła w dyskusjach o rekonstrukcji. 

Liderzy tracą cierpliwość

Niektórzy liderzy tracą już cierpliwość. - Mam gorący apel, niech Donald Tusk położy cokolwiek, żebyśmy wreszcie zobaczyli jakiś plan, pomysł, jakąś wizję, bo mówimy o tej rekonstrukcji od bardzo dawna i ona staje się takim golemem z dawnych czeskich opowieści. Potworem, którego nikt nie widział, ale z opowieści na opowieść rośnie i staje się coraz bardziej dominujący i przerażający - stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej w środę. Dodał, że "chce wreszcie zobaczyć, w którą stronę idziemy". 

Szeregowi przedstawiciele KO nie chcą publicznie krytykować lidera Polski 2050 ("nie będziemy podgrzewać nastrojów i dawać pożywki przeciwnikom"), ale "na offie" przyznają, że dłużej w tej atmosferze - ciągłego sporu i pretensji - nie da się skutecznie "pchać spraw" do przodu. 

Dlatego również i sami politycy KO - podobnie jak koalicjanci - oczekują, że premier przedstawi precyzyjny plan rekonstrukcji, tak, by przerwać wreszcie na ten temat "jałowe dyskusje". - Oczekujemy, że taki plan pojawi się na stole na piątkowym spotkaniu liderów - przekazał nam jeden z polityków Lewicy. 

Odbudowa do jesieni

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz promował ostatnio koncepcję wejścia wszystkich liderów partii koalicyjnych do rządu (w randze wicepremierów mieliby być Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty). – Wszyscy liderzy powinni wejść do rządu. Wszystkie ręce na pokład, wszyscy zasuwają, wszyscy biorą odpowiedzialność - powiedział w TVN24.

Pomysł - jak słyszymy - podoba się premierowi Donaldowi Tuskowi. - Od dłuższego czasu rośnie presja na Szymona, żeby wszedł do rządu i wziął odpowiedzialność - słyszeliśmy w koalicji. 

Ale to koncepcja nie do realizacji. - Włodzimierz Czarzasty do rządu na pewno nie wejdzie i jasno to zakomunikuje w piątek. Chcemy realizacji umowy koalicyjnej i liczymy, że tak będzie - słyszymy w Lewicy. Zgodnie z umową Czarzasty w połowie kadencji powinien zostać marszałkiem Sejmu.

Powtórzył to zresztą sam zainteresowany. - Z umowy koalicyjnej wynika, że jeżeli chodzi o Lewicę, to Lewica będzie miała marszałka Sejmu pod koniec tego roku, a jeżeli chodzi o rząd, to Lewica ma wicepremiera. Stoimy na stanowisku, że wicepremier Gawkowski będzie wicepremierem Gawkowskim. Nie widzę żadnych merytorycznych podstaw, żeby został odwołany - stwierdził Czarzasty w RMF FM.

Jednocześnie wejście do rządu wyklucza Szymon Hołownia. Chciałby pozostać marszałkiem, ale na to nie będzie zgody Lewicy. Lider Polski 2050 pozostanie więc posłem i będzie próbował rozbudować swoją formację. 

- Hołownia nie chce się sklejać z rządem, w którym tak dominującą pozycję ma KO z Tuskiem na czele. Uważa też, że jego partia nie jest sprawiedliwie traktowana, a posłowie KO inspirują ataki medialne na polityków Polski 2050 - słyszymy od rozmówcy z obozu władzy.

W kuluarach wymieniane są też sprawy, które poróżniły formację Hołowni z KO i jej liderem - przede wszystkim kwestia uznania ważności wyborów prezydenckich.

Marszałek Sejmu nie dał się namówić do niezwoływania Zgromadzenia Narodowego (przed którym zaprzysiężony zostanie Karol Nawrocki); nie chciał powielać przekazu polityków KO o tym, że wybory mogły być "skręcone", a głosy powinny być raz jeszcze przeliczone. Wreszcie narrację tę odpuścili sami liderzy Platformy.

Czy wpłynie to na rozmowy liderów o kształcie rządu? Niewykluczone. Każdy bowiem chce zachować tożsamość i wyróżniać się na tle sojuszników. A to rodzi spory - również o ustawy (np. forsowanie przez PSL zniesienie dwukadencyjności samorządowców, czemu sprzeciwia się Lewica i Polska 2050).

Sam Hołownia jest w sytuacji niełatwej - słaby wynik w wyborach prezydenckich, rozbrat z PSL i koniec projektu Trzecia Droga, wyniki poparcia dla jego partii poniżej progu wyborczego. W dodatku słabe struktury i ryzyko, że polityków Polski 2050 przejmie KO lub inna formacja.

Stąd też ofensywa (póki co retoryczna) Hołowni. W obronie własnej i swoich ludzi.

O problemach politycznych lidera Polski 2050 i nastrojach w formacji pisaliśmy niedawno w WP.

Paradoks w koalicji rządzącej

W koalicji mamy dziś do czynienia z paradoksem: z jednej strony jej przedstawiciele mówią o potrzebie dokonania "głębokich", "znaczących zmian w rządzie" (bo inaczej obywatele w ogóle jej nie zauważą), a z drugiej - walczą o utrzymanie stanowisk i wpływów. A te dwie rzeczy są ze sobą nie do pogodzenia. 

- Niepotrzebnie się to przedłuża, to powinno być zrealizowane szybciej. To premier ma tu określoną koncepcję, to premier formułuje rząd i odpowiada za ułożenie swojej drużyny - powiedział dziennikarzom w czwartek w Sejmie minister rolnictwa Czesław Mroczek. 

On też nie wie, co czeka go w lipcu. Nie jest tego pewien żaden z ministrów. 

Inny członek rządu mówi tak: - Nastroje społeczne nam nie sprzyjają, morale po porażce w wyborach spadły, generalnie jest załamka. Wyborcy są wk...albo nie chcą już słyszeć o polityce. 

Ale liderzy koalicji zapowiedzieli, że dla nich w tym roku wakacji nie ma. - Jeśli do jesieni się nie odbudujemy, to nie będzie czego zbierać - przyznał jeden z rozmówców. 

Na piątkowym spotkaniu liderów mają zostać omówione wszystkie bieżące problemy (m.in. sytuacja na granicy), a także - niewykluczone - plan na kohabitację z prezydentem. Najważniejszy jest jednak nowy, rządowy układ. Za poukładanie działów i stworzenie nowej rządowej konstrukcji, odpowiedzialny jest przede wszystkim szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie
Pogoda w grudniu nie będzie zimowa. Nadchodzi ocieplenie w prognozach
Pogoda w grudniu nie będzie zimowa. Nadchodzi ocieplenie w prognozach