Przeciek z PiS. Szykuje się nowa funkcja dla Czarnka?
Zbliża się kampania przed wyborami samorządowymi. Według ustaleń portalu Gazeta.pl Prawo i Sprawiedliwość ma już faworyta do objęcia funkcji szefa sztabu wyborczego. Jest nim były minister edukacji Przemysław Czarnek.
Informator serwisu z obozu opozycji zastrzega, że żadna decyzja nie została definitywnie podjęta. - Nie zdziwię się, jeśli to Czarnek pokieruje kampanią - zastrzegł rozmówca Gazeta.pl.
Wybory samorządowe mają odbyć się 7 kwietnia, a ich druga tura 21 kwietnia. Z kolei dwa miesiące później, w pierwszych dniach czerwca, odbędzie się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Szybki awans partyjnej hierarchii
Poprzednimi dwoma kampaniami PiS przed wyborami do parlamentu - w 2019 i 2023 r. - kierował Joachim Brudziński, związany z partiami braci Kaczyńskich od 1991 r. Teraz, jeśli powyższe doniesienia się potwierdzą, stery kampanii samorządowej mogą przejść w ręce nowej, jak na realia PiS, twarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2015 r., po zwycięskich dla PiS wyborach parlamentarnych, Czarnek objął funkcję wojewody lubelskiego. W Sejmie pojawił się dopiero w 2019 r. - wszedł jako kandydat z pierwsze miejsca lubelskiej listy partii. Od października 2020 r. do listopada 2023 był ministrem edukacji w rządzie Mateusza Morawieckiego. Jego wypowiedzi i inicjatywy budziły liczne kontrowersje, co nie przeszkodziło mu wywalczeniu sobie silnej pozycji w PiS.
Pewnym sygnałem - świadczącym o mirze, jakim Czarnek cieszy się w partii - są doniesienia ze środy. Według nich były minister edukacji miał stanąć na czele buntu posłów PiS, którzy, wbrew woli szefa klubu Mariusza Błaszczaka, nie chcieli głosować za odwołaniem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka.
Źródło: Gazeta.pl