Trwa ładowanie...

"Wracają w cynku". Rosjanka o "tłumach zmobilizowanych"

Rosyjskie dowództwo stara się ukrywać rzeczywiste przyczyny śmierci zmobilizowanych rekrutów, którzy polegli w Ukrainie - wynika z nagrania przechwyconego przez ukraiński wywiad. Chodzi o uniknięcie buntu, ale tłumaczenia są tak kuriozalne, że Rosjanie nie wierzą władzom.

SBU: "Zasnął i się nie obudził". Rosyjskie dowództwo ukrywa przyczyny śmierci zmobilizowanychSBU: "Zasnął i się nie obudził". Rosyjskie dowództwo ukrywa przyczyny śmierci zmobilizowanychŹródło: EPA, PAP
d1hmgxm
d1hmgxm

Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy rosyjscy wojskowi ukrywają przyczyny śmierci rezerwistów, żeby zapobiec zamieszkom w armii przed nową falą mobilizacji.

Na dowód tej tezy SBU opublikowała w mediach społecznościowych przechwyconą rozmowę telefoniczną zmobilizowanego kilka tygodni temu Rosjanina z żoną, która została na Syberii.

Kobieta mówi mężowi, który właśnie został wysłany na front w Donbasie, że jego koledzy wracają do domów w cynkowych trumnach. To, co najbardziej dziwi rodziny żołnierzy, to jednak przyczyny śmierci, jakie podaje oficjalnie armia.

d1hmgxm

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Desperacja Putina". Były wojskowy ostrzega: on nie ma wyjścia

- Tłumy zmobilizowanych już wracają do domów. W cynku. Tu, na Syberii, prawie codziennie ktoś otrzymuje taką informację. Najciekawsze, że piszą: "Zasnął i się nie obudził" - mówi Rosjanka w nagranej przez służby Kijowa rozmowie.

- To nie jest tak, że jest gdzieś na ćwiczeniach albo gdzieś tam w walce… "Zasnął i się nie obudził". Ostatnio znów tak było - żali się kobieta.

d1hmgxm

Mężczyzna uważa za oczywiste, że dowództwo stara się w ten sposób zminimalizować panikę przed nową falą mobilizacji. Z jego słów wynika również, że część rekrutów już w koszarach okaleczała się, żeby nie iść na front.

"Podciął sobie żyły, drugiego zadźgali, a trzeci zmarł pobity"

Rosjanin narzeka też na zdemoralizowanie w armii i opowiada, co widział w miasteczku namiotowym dla zmobilizowanych jeszcze w Nowosybirsku.

d1hmgxm

- Jeden podciął sobie żyły, drugiego zadźgali, a trzeci zmarł pobity - relacjonuje żołnierz stacjonujący w Donbasie.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Źródła: SBU, pravda.com.ua

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1hmgxm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1hmgxm
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj