Prymas upomniał polityków. "Partyjne wyrachowanie"
W całej Polsce trwają obchody Narodowego Święta Niepodległości. Z tej okazji w katedrze gnieźnieńskiej prymas Polski odprawił mszę za ojczyznę. W homilii abp Wojciech Polak mówił m.in. o podziałach w polskim w społeczeństwa. Przestrzegał też przed "partyjnym wyrachowaniem obliczonym na zdobycie wyborców i wyeliminowanie politycznych przeciwników".
Hierarcha podkreślał, że w polskim społeczeństwie dla każdego musi się znaleźć przestrzeń i nikogo nie można z niego wykluczać. - Wszyscy jesteśmy za siebie nawzajem odpowiedzialni i sobie potrzebni - powiedział.
Przestrzegał przed pychą oraz "targami i wzajemnym pomiataniem", a także apelował o pamięć i szacunek dla osiągnięć minionych pokoleń Polaków. Prymas zauważył, że w tym roku świętujemy rocznicę niepodległości w szczególnych warunkach.
- Tak blisko nas, za naszą wschodnią granicą, kolejne już miesiące trwa wojna. Rosyjski okupant zabija ludzi i niszczy kraj naszych sąsiadów. Wobec uciekających z Ukrainy przed zniszczeniem i śmiercią otworzyliśmy nasze serca i domy - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pachnie rokiem 2008". Były premier: koszt obsługi długu rośnie niebotycznie, sytuacja jest niedobra
Uroczystości 11 listopada. Prymas o "partyjnym wyrachowaniu"
Abp Polak podkreślał ponadto, że troska o dobro wspólne nie przejawia się jedynie w zabiegach o samą stabilność gospodarczą państwa, ale wychodzić musi ku tym, którzy sami nie są i nie będą w stanie podołać pojawiającym się życiowym wyzwaniom.
- Nie uczynimy tego jednak i nie podołamy temu, gdy w naszym życiu społecznym dominować będzie krótkowzroczna perspektywa i partyjne wyrachowanie obliczone na zdobycie wyborców i wyeliminowanie politycznych przeciwników. Trzeba wysiłku nas wszystkich i rzetelności w działaniu - mówił prymas.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP