Protesty w obronie Margot. Wiceszef MON o agresji wobec policji: To jest zamach na państwo
"Zamachem na państwo" w programie WP "Tłit" Marcin Ociepa nazwał protesty w obronie transseksualnej aktywistki LGBT Margot. Jak podkreślił polityk, manifestujący byli bardzo agresywni wobec polskiej policji. - Nie może być żadnego usprawiedliwienia dla tych aktów przemocy wobec policji. Policjanci w mundurach reprezentują Państwo Polskie - tłumaczył wiceminister obrony narodowej. Polityk Porozumienia zwrócił się też do krytyków działań funkcjonariuszy. - To są także ludzie. To są matki i ojcowie, którzy poddawani są wyjątkowej presji i nikt nie ma prawa ich obrażać - podkreślił Ociepa. Zdaniem wiceszefa MON należy pamiętać, że w resortach siłowych, które są wyposażone w środki przymusu oraz broń, czasem zdarzają się nadużycia. - Od tego jest postępowanie wewnętrzne - zaznaczył. Polityk odniósł się także do spekulacji o tym, że część policjantów to przebrani w mundury żołnierze WOT. - To jest fake news. Absolutnie nigdy nie było takiej możliwości - podkreślił Ociepa.