Protesty przed Sejmem. Czy Andrzej Duda na nie odpowie?
Przeciwnicy reformy sądownictwa o godz. 15 rozpoczęli zbierać się przed Sejmem. "Mamy dość" - podkreśla Komitet Obrony Demokracji. I zapowiada, że będzie wzywać prezydenta Andrzeja Dudę do rozmów w sprawie ustaw o KRS i SN. Czy uda im się przekonać głowę państwa? Sprawdzał to nas reporter Klaudiusz Michalec, który jest na miejscu.
05.12.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:14
Jak mówi reporter WP, przed Sejmem zebrało się kilkaset osób i cały czas dochodziły nowe. Niektórzy przynieśli ze sobą białe róże.
Manifestanci domagają się rozpoczęcia szerokich konsultacji społecznych w sprawie reformy sądownictwa oraz wstrzymania prac nad znajdującymi się w Sejmie projektami ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym.
Jak mówili, chcą aby prace nad zmianą konstytucji zostały wstrzymane, a prezydent Andrzej Duda przestrzegał obecną ustawę zasadniczą.
Ze sceny ustawionej przed Sejmem przemawiali liderzy KOD i politycy. Cześć posłów przyszła do manifestantów po orędziu prezydenta Andrzeja Dudy. Manifestanci krzyczeli "precz z Kaczorem dyktatorem", "wolność", "chcemy weta".